"Chciałbym w tym miejscu wyrazić uznanie dla pracy polskich dziennikarzy, dla ich życzliwej postawy wobec życia Kościoła w jego radościach i w smutku. Wasze zaangażowanie pozwoliło przybliżyć wielu ludziom to wielkie dziedzictwo, które pozostawił nam Jan Paweł II, a które wciąż musimy odkrywać jako nieocenioną wartość i zarazem zadanie dla nas" - napisał prymas.
Podczas mszy ks. Niewęgłowski opowiedział też o liście, który papież wysłał do niego 30 marca. "Jest w nim poruszające zdanie: mane nobiscum Domine - zostań z nami, Panie. Jan Paweł II, odchodząc pozostawił właśnie nam, ludziom kultury i mediów, to jedno zdanie. Niech ono stanie się programem naszego życia i służby".
W sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach wierni tłumnie modlili się w intencji zmarłego papieża. Tak, jak w ostatnich dniach, licznie ustawiali się w kolejkach do spowiedzi i do sakramentu komunii świętej.
Na Jasnej Górze w Częstochowie rozpoczęły się dni modlitw przed konklawe w intencji wyboru nowego papieża. W czasie wszystkich mszy św. i nabożeństw wierni modlić się będą za Kolegium Kardynalskie o "światło Ducha Świętego na czas zbliżającego się konklawe".
W niedzielę w rodzinnym mieście papieża Wadowicach stała stumetrowa kolejka ludzi, pragnących w niedzielę odwiedzić dom rodzinny Jana Pawła II. Mimo chłodu i padającego deszczu, setki wiernych przyjechało do miasta, aby oddać hołd papieżowi.
W niedzielę hołd papieżowi oddało także ponad 300 motocyklistów w Sopocie i Gdańsku. W kawalkadzie pojechali oni do tych miejsc w Trójmieście, gdzie w 1987 i 1999 r. Ojciec Święty podczas swoich pielgrzymek spotkał się z wiernymi.
Nadal do kraju powracają z Rzymu kolejni polscy pielgrzymi. W niedzielę krótko po godz. 4 nad ranem przybył do stolicy ostatni z pociągów specjalnych Warszawa-Rzym-Warszawa.
Na przejściach granicznych ruch przebiega spokojnie. Nie ma kolejek, odprawa odbywa się na bieżąco.
Bez utrudnień odbywają się powroty pielgrzymów z Rzymu przez drogowe przejścia graniczne: polsko-niemieckie w Zachodniomorskiem i polsko-czeskie na Dolnym Śląsku. Płynnie przebiegają także odprawy przez granicę polsko-słowacką.
ks, pap