W środowym referendum 62 proc. Holendrów odrzuciło Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy. 38 proc. powiedziało "tak".
Według PA, "oferta Schroedera zakłada przywrócenie statusu sześciu członków UE jako państw założycieli, wytyczających kierunek Unii". Agencja dodaje, że propozycja kanclerza nie znalazła jednak poparcia u Balkenende.
"Nie jest jasne, w jaki sposób sześć krajów uważanych za starą gwardię UE mogłoby wytyczyć szybką ścieżkę integracji, gdy dwóch spośród sześciu potencjalnych członków dopiero co zdecydowanie odrzuciło najnowszy traktat" - napisała PA. Francja uczyniła to w minioną niedzielę.
Brukselskie źródło agencji twierdzi, że kanclerz Niemiec zatelefonował do premiera Holandii, gdy stało się jasne, że wynik holenderskiego referendum jest negatywny i że nie była to propozycja zgłoszona ad hoc, lecz rozważana od jakiegoś czasu.
Z kolei niemiecka agencja dpa podała, że jeszcze w czwartek kanclerz Schroeder pojedzie do Luksemburga, by spotkać się z aktualnym przewodniczącym UE, premierem Luksemburga Jeanem-Claude Junckerem. Tematem ich rozmowy mają być drogi wyjścia z powstałego kryzysu w UE.
ss, pap
Czytaj też: Widmo "twardego jądra"?