Gorączka krwotoczna wywoływana przez wirus Ebola to jedna z najbardziej śmiertelnych chorób. W ciągu dziesięciu dni zabija 90 proc. zarażonych. Nie znamy jeszcze na nią leku. Zespół naukowców z Bethesda w stanie Maryland wraz z badaczami z Atlanty opracował szczepionkę opartą na DNA wirusa. Uczeni liczą, że dzięki niej układ immunologiczny chorego będzie zdolny zwalczyć gorączkę. W ramach eksperymentu czterem makakom zrobiono najpierw zastrzyk z DNA, a po trzech miesiącach z dawki wspomagającej.
Zastrzyk z DNA. Gorączka krwotoczna wywoływana przez wirus Ebola to jedna z najbardziej śmiertelnych chorób. W ciągu dziesięciu dni zabija 90 proc. zarażonych. Nie znamy jeszcze na nią leku. Zespół naukowców z Bethesda w stanie Maryland wraz z badaczami z Atlanty opracował szczepionkę opartą na DNA wirusa. Uczeni liczą, że dzięki niej układ immunologiczny chorego będzie zdolny zwalczyć gorączkę. W ramach eksperymentu czterem makakom zrobiono najpierw zastrzyk z DNA, a po trzech miesiącach z dawki wspomagającej. W organizmach małp rozwinęły się swoiste przeciwciała, dzięki którym po wstrzyknięciu wirusa Ebola przez ponad sześć miesięcy nie zaobserwowano u nich symptomów zakażenia ani nie znaleziono we krwi wirusa.
Mniej ubikwityny. Ubikwityna - która wiąże się z białkami rozkładanymi przez kompleksy enzymów, zwane proteasomami - jest niezbędna wirusom do rozprzestrzeniania się w organizmie. Wyniki badań nad rolą tego białka w infekcjach wirusowych opublikowano w ostatnim numerze czasopisma "Proceedings of the National Academy of Sciences". Jak się okazuje, leki hamujące działanie proteasomów prowadzą do zmniejszenia liczby wolnych cząsteczek ubikwityny. Eksperymenty przeprowadzone przez Ulricha Schuberta z Krajowych Instytutów Zdrowia w Bethesda w stanie Maryland wykazały, że niższy poziom ubikwityny ograniczył rozprzestrzenianie się wirusa HIV w komórkach układu immunologicznego o 98 proc. Uczeni obawiali się, że zmniejszenie liczby cząsteczek enzymów może mieć poważne skutki uboczne, ale w próbach klinicznych z lekami hamującymi działanie proteasomów, stosowanymi w leczeniu raka, zaobserwowano tylko nieznaczne objawy niepożądane. Odkrycie to pozwoli być może stworzyć preparat przeciwko chorobom wywoływanym przez różne wirusy, w tym HIV, odry czy grypy.
Terapia hormonalna. Brak żeńskiego hormonu estrogenu może być przyczyną tego, że mężczyźni częściej zapadają na chorobę Parkinsona. Takie wnioski można wyciągnąć z badań naukowców z Uniwersytetu Yale. Okazuje się, że spadek poziomu estrogenów w wyniku usunięcia jajników powoduje zmniejszenie o 30 proc. liczby neuronów wytwarzających dopaminę, których zanik jest ściśle związany z występowaniem choroby Parkinsona. U mężczyzn poziom estrogenów jest niższy, dlatego mogą być oni bardziej podatni na to schorzenie. Odkrycie amerykańskich uczonych ma też ważne konsekwencje dla kobiet, u których poziom estrogenów spada po menopauzie. Ważne jest więc, aby wcześnie rozpoczęły hormonalną terapię zastępczą. W warunkach eksperymentalnych, po dziesięciu dniach podawania dużych dawek estrogenu, naukowcom udało się odwrócić niekorzystną tendencję. Chorobę Parkinsona można zazwyczaj zdiagnozować dopiero po zaniknięciu 90 proc. komórek odpowiedzialnych za produkcję dopaminy.
Preparat z cynkiem. Cynk pomaga dzieciom, które nie ukończyły piątego roku życia, cierpiącym na ostrą i przewlekłą biegunkę. Pierwiastek ten znacznie skraca występowanie symptomów choroby. Odkrycie naukowców z Johns Hopkins School of Public Health ma szczególne znaczenie dla krajów rozwijających się, w których liczba zachorowań na biegunkę stanowi poważny problem. Uczestników eksperymentu podzielono na grupy pod względem płci, wieku, stosunku masy ciała do wzrostu oraz początkowego poziomu cynku w osoczu, a następnie oceniono efekt podawania tego mikroelementu w każdej z nich. Wyniki dowodzą, że u dzieci z ostrą biegunką ryzyko trwania niedyspozycji następnego dnia było o 15 proc. niższe niż w grupie kontrolnej, a w wypadku biegunki przewlekłej zmalało o 24 proc. Doświadczenia wykazały też, że cynk działa korzystnie na wszystkich badanych, można go zatem powszechnie stosować. Konieczne są oczywiście dalsze eksperymenty, ale już teraz naukowcy uważają, że należy się skupić na znalezieniu najlepszego sposobu alikowania mikroelementu oraz zwiększeniu jego zawartości w diecie dzieci, zwłaszcza z krajów rozwijających się.
Sposób na Huntingtona. Francuskim naukowcom udało się zahamować postępy pląsawicy Huntingtona - dziedzicznej choroby polegającej na mimowolnych ruchach różnych części ciała i prowadzącej do całkowitego zniedołężnienia i otępienia psychicznego. Jej przyczyną jest zanik neuronów ciała prążkowanego. Terapia polegała na przeszczepieniu tkanek prążkowia, pobranych z płodów ludzkich, do mózgów pięciu pacjentów. Po roku u trzech z nich pojawiły się oznaki poprawy, lecz u pozostałych pląsawica rozwijała się w sposób typowy. Nie wiadomo, co było przyczyną częściowego niepowodzenia leczenia. Naukowcy mają nadzieję, że wkrótce poznają odpowiedź na to pytanie.
Mniej ubikwityny. Ubikwityna - która wiąże się z białkami rozkładanymi przez kompleksy enzymów, zwane proteasomami - jest niezbędna wirusom do rozprzestrzeniania się w organizmie. Wyniki badań nad rolą tego białka w infekcjach wirusowych opublikowano w ostatnim numerze czasopisma "Proceedings of the National Academy of Sciences". Jak się okazuje, leki hamujące działanie proteasomów prowadzą do zmniejszenia liczby wolnych cząsteczek ubikwityny. Eksperymenty przeprowadzone przez Ulricha Schuberta z Krajowych Instytutów Zdrowia w Bethesda w stanie Maryland wykazały, że niższy poziom ubikwityny ograniczył rozprzestrzenianie się wirusa HIV w komórkach układu immunologicznego o 98 proc. Uczeni obawiali się, że zmniejszenie liczby cząsteczek enzymów może mieć poważne skutki uboczne, ale w próbach klinicznych z lekami hamującymi działanie proteasomów, stosowanymi w leczeniu raka, zaobserwowano tylko nieznaczne objawy niepożądane. Odkrycie to pozwoli być może stworzyć preparat przeciwko chorobom wywoływanym przez różne wirusy, w tym HIV, odry czy grypy.
Terapia hormonalna. Brak żeńskiego hormonu estrogenu może być przyczyną tego, że mężczyźni częściej zapadają na chorobę Parkinsona. Takie wnioski można wyciągnąć z badań naukowców z Uniwersytetu Yale. Okazuje się, że spadek poziomu estrogenów w wyniku usunięcia jajników powoduje zmniejszenie o 30 proc. liczby neuronów wytwarzających dopaminę, których zanik jest ściśle związany z występowaniem choroby Parkinsona. U mężczyzn poziom estrogenów jest niższy, dlatego mogą być oni bardziej podatni na to schorzenie. Odkrycie amerykańskich uczonych ma też ważne konsekwencje dla kobiet, u których poziom estrogenów spada po menopauzie. Ważne jest więc, aby wcześnie rozpoczęły hormonalną terapię zastępczą. W warunkach eksperymentalnych, po dziesięciu dniach podawania dużych dawek estrogenu, naukowcom udało się odwrócić niekorzystną tendencję. Chorobę Parkinsona można zazwyczaj zdiagnozować dopiero po zaniknięciu 90 proc. komórek odpowiedzialnych za produkcję dopaminy.
Preparat z cynkiem. Cynk pomaga dzieciom, które nie ukończyły piątego roku życia, cierpiącym na ostrą i przewlekłą biegunkę. Pierwiastek ten znacznie skraca występowanie symptomów choroby. Odkrycie naukowców z Johns Hopkins School of Public Health ma szczególne znaczenie dla krajów rozwijających się, w których liczba zachorowań na biegunkę stanowi poważny problem. Uczestników eksperymentu podzielono na grupy pod względem płci, wieku, stosunku masy ciała do wzrostu oraz początkowego poziomu cynku w osoczu, a następnie oceniono efekt podawania tego mikroelementu w każdej z nich. Wyniki dowodzą, że u dzieci z ostrą biegunką ryzyko trwania niedyspozycji następnego dnia było o 15 proc. niższe niż w grupie kontrolnej, a w wypadku biegunki przewlekłej zmalało o 24 proc. Doświadczenia wykazały też, że cynk działa korzystnie na wszystkich badanych, można go zatem powszechnie stosować. Konieczne są oczywiście dalsze eksperymenty, ale już teraz naukowcy uważają, że należy się skupić na znalezieniu najlepszego sposobu alikowania mikroelementu oraz zwiększeniu jego zawartości w diecie dzieci, zwłaszcza z krajów rozwijających się.
Sposób na Huntingtona. Francuskim naukowcom udało się zahamować postępy pląsawicy Huntingtona - dziedzicznej choroby polegającej na mimowolnych ruchach różnych części ciała i prowadzącej do całkowitego zniedołężnienia i otępienia psychicznego. Jej przyczyną jest zanik neuronów ciała prążkowanego. Terapia polegała na przeszczepieniu tkanek prążkowia, pobranych z płodów ludzkich, do mózgów pięciu pacjentów. Po roku u trzech z nich pojawiły się oznaki poprawy, lecz u pozostałych pląsawica rozwijała się w sposób typowy. Nie wiadomo, co było przyczyną częściowego niepowodzenia leczenia. Naukowcy mają nadzieję, że wkrótce poznają odpowiedź na to pytanie.
Więcej możesz przeczytać w 51/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.