"Przetasowania (w polskim rządzie) mogą zaniepokoić Europejczyków, dla których Polska i tak jest trudnym partnerem" - pisze "Liberation". Dziennik podkreśla, że sygnałem alarmowym było już odejście z rządu "bardzo proeuropejskiego" - według "Liberation" - ministra spraw zagranicznych Stefana Mellera, "który nie chciał pozostać w tej koalicji".
Inny dziennik francuski, "Le Monde", zaznacza, że nie skonkretyzowano programu nowej koalicji. Podkreśla też, że pozostaje niewiadomą, kto obejmie tekę ministra spraw zagranicznych.
"Liberation" nazywa nowych polskich wicepremierów - Andrzeja Leppera i Romana Giertycha - "barwnymi postaciami".
"52-letni Andrzej Lepper, niegdysiejszy bokser, który był lokalnym funkcjonariuszem partii komunistycznej, a dziś jest właścicielem 300-hektarowego gospodarstwa, stał się znany w latach 90., gdy organizował blokady dróg w obronie zubożałych drobnych rolników. Bardzo antyeuropejski, miał kilka wpadek, na przykład gdy wychwalał silne rządy białoruskiego przywódcy Alaksandra Łukaszenki czy sukcesy polityki gospodarczej Hitlera. Dziś nosi markowe garnitury i twierdzi, że się zmienił. Złagodniał też ton jego wypowiedzi, krytykujących +nomenklaturę+ i +brukselską biurokrację+. Wielu patrzy nań jednak sceptycznie" - pisze dziennik.
"35-letni Roman Giertych, przeciwny homoseksualizmowi, eutanazji i aborcji, chce wyjścia Polski z Unii Europejskiej, którą piętnuje za +relatywizm moralny+. Należy do skrajnie prawicowej rodziny" - podaje "Liberation". "Le Figaro" dodaje, że Giertych jest postacią kontrowersyjną "ze względu na swe nacjonalistyczne i antyzachodnie wypowiedzi".
Zdaniem "Le Monde", wielkim wygranym przetasowań rządowych jest Samoobrona, która wprowadziła do gabinetu trzech ministrów.
Samoobrona jest przez francuskie media określana jako "populistyczna" ("Liberation"), "antyliberalna", "nieprzewidywalna" i "eurosceptyczna" ("Le Monde"), LPR zaś jako "nacjonalistyczna i ostro antyeuropejska" ("Le Monde"), "ultrakaltolicka" ("Le Figaro") i "zbliżona do rozgłośni Radio Maryja, znanej z antysemickich wypowiedzi" ("Liberation"). Według "Le Figaro", obie partie są "skrajnie prawicowe".
Jak jednak piszą "Le Figaro" i "Le Monde", wejście LPR do rządu daje koalicji "teoretyczną większość 245 posłów".
"Bracia Kaczyńscy będą starali się kontrolować swoich nowych partnerów. Ale wchodząc głównym wejściem do rządu Lepper i Giertych uzyskali już polityczną legitymizację" - podkreśla "Le Monde".
pap, em