5 sierpnia minie 11 lat od śmierci Andrzeja Leppera. Według ustaleń prokuratury były wicepremier popełnił samobójstwo z powodu depresji związanej z postępowaniami karnymi, upadkiem politycznym i zadłużeniem Samoobrony. W taki scenariusz nigdy nie wierzyli jego najbliżsi współpracownicy. – Andrzej zawsze mówił, że tajemnice, które poznawał, musi jak najszybciej ujawniać, żeby zabezpieczyć swoje życie – podkreślała w jednym z wywiadów była posłanka Samoobrony Renata Beger.
Powstanie komisja śledcza ws. śmierci Leppera?
Do sprawy postanowili wrócić politycy Konfederacji. Partia zaproponowała, aby utworzyć w Sejmie specjalną komisję śledczą, której zadaniem byłoby wyjaśnienie okoliczności śmierci polityka Samoobrony.
– Przedstawiono tę śmierć jako samobójczą, ale my ją traktujemy jako niewyjaśnioną – tłumaczył Grzegorz Braun. Michał Urbaniak przekazał, że rozpoczęła się już zbiórka podpisów pod wnioskiem o powołanie komisji. – 5 sierpnia minie 11 lat od śmierci Andrzeja Leppera. Śmierci owianej tajemnicą, niewyjaśnionej, a był to przecież jeden z wicepremierów polskiego rządu – zaznaczył poseł.
W podobnym tonie wypowiedział się Krystian Kamiński. – Uważamy, że 11 lat to zbyt długo, aby śmierć wicepremiera państwa polskiego była niewyjaśniona i owiana tajemnicą. Potrzeba komisji śledczej, która rozwieje wszelkie wątpliwości w tym temacie i pokaże jak było naprawdę – podkreślił polityk Konfederacji.
Według Roberta Winnickiego „okoliczności śmierci Leppera, ale także to, co dotknęło również współpracowników polityka to sprawy budzące do dziś wątpliwości”. – Niektórzy mówią o tym, że lidera Samoobrony dopadł „seryjny samobójca” – stwierdził.
Czytaj też:
Nadchodzą ciężkie czasy dla Grzegorza Brauna? Sejmowa komisja za uchyleniem immunitetu