Pożar na Ukrainie. Może dojść do kolejnego wybuchu

Pożar na Ukrainie. Może dojść do kolejnego wybuchu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pożar na Ukrainie. Może dojść do kolejnego wybuchu, fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Wybuch zbiorników ropy na składowisku w pobliżu Kijowa spowodował wielki pożar w wyniku którego śmierć poniosło kilku strażaków. Poza kontrolą znajduje się 17 zbiorników gazowych, które w każdej chwili mogą wybuchnąć – informuje portal Russia Today.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w zakładzie BRSM-Nafta, który znajduje się około 20 km na zachód od Kijowa. Według lokalnego kanału telewizyjnego 1 + 1, w momencie wybuchu na miejscu znajdowało się około 180 osób. Jeden z pracowników został śmiertelnie poparzony już w początkowej fazie pożaru. Pięć innych osób trafiło do szpitala z poważnymi oparzeniami.

Przyczyną wybuchu podpalenie?

Liczba ofiar wzrosła we wtorek rano. Ogień rozprzestrzenił się i spowodował ogromne eksplozje. Minister spraw wewnętrznych, Arsen Avakov, poinformował na Twitterze o śmierci kilku strażaków. Nadal nie ma jednak w tej sprawie oficjalnych informacji.

Zoryan Shkiryak, doradca ministra spraw wewnętrznych, powiedział, że przyczyną wybuchu mogło być podpalenie lub naruszenie zasad bezpieczeństwa w obiekcie. Ponadto, ogień mógł zostać zaprószony przez nieudaną próbę kradzieży paliwa ze zbiornika magazynowego.

Czarny deszcz zagrożeniem dla mieszkańców

Mieszkańcy pobliskiej miejscowości Wasilkow i kilku okolicznych wsi zauważyli smugi czarnego dymu. Według naocznych świadków, niebo jest wypełnione bardzo ciemnymi chmurami, zaobserwowano również zanieczyszczony deszcz. -Ludzie powinni być ewakuowani przynajmniej w promieniu 5 km w związku z sadzą oraz substancjami toksycznymi znajdującymi się w powietrzu. Jest to poważne zagrożenie dla zdrowia i może powodować choroby płuc i raka – tłumaczy ekolog Vladimir Boreyko.

am, rt.com, Ukraińska Prawda