Amatorzy w mundurach

 


Nie najwyżej oceniamy pracę policji, a skuteczność jej działania najbardziej poprawiłoby przyznanie stróżom porządku publicznego większych uprawnień - wynika z sondażu Pentora. Nie czujemy się bezpiecznie, dlatego chcemy twardo postępującej i bezwzględnej w walce z przestępcami policji. Warto dodać, że dochodzimy do takich wniosków krótko po tym, jak w warszawskim Tarchominie podczas polowania na zbiegłego z cyrku tygrysa nieudolnie interweniujący funkcjonariusz śmiertelnie postrzelił uczestniczącego w obławie weterynarza. Dzieje się to także niedługo po tym, jak w Szczecinie próbujący zatrzymać groźnych przestępców antyterroryści wysadzili drzwi mieszkania, w którym przebywali podejrzani, powodując spore szkody. Wpadki te oraz zdarzenie w jeleniogórskim sądzie, gdzie w rękach przestępców znalazła się broń i policjanci musieli do nich strzelać, można by uznać za nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Niestety, opublikowane niedawno statystyki przestępstw, które w ogóle nie są zgłaszane organom ścigania, dowodzą, że w policji nie dzieje się dobrze, a obywatele nie wierzą też w skuteczność jej działania. Policja marnuje więc spory społeczny kapitał - przyzwolenie na twarde działanie, jeśli idzie ono w parze z profesjonalizmem. Tymczasem w stutysięcznej armii policjantów jest może kilka tysięcy profesjonalistów. Ich sukcesy nie zatuszują niekompetencji pozostałych. Oznacza to, że reformowanie policji dopiero nas czeka. Im szybciej, tym lepiej.