Mąż biskup

Dodano:   /  Zmieniono: 
180 tysięcy kapłanów zawarło związki małżeńskie w ciągu ostatnich 30 lat
27 maja tego roku podczas zbiorowej ceremonii zorganizowanej przez Sung Myung Moona, koreańskiego kaznodzieję i twórcę sekty, biskup Emanuel Milingo poślubił akupunkturzystkę Marię Sung Ryae Soon, po czym rozesłał dziesiątki listów do stowarzyszeń ożenionych księży na całym świecie, sugerując możliwość założenia nowego Kościoła, w którym nie istniałby celibat. "Tym aktem Emanuel Milingo postawił się poza Kościołem" - oświadczył rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls. W lipcu Kongregacja Doktryny Wiary wydała komunikat, że jeśli Milingo nie rozstanie się z panią Sung, nie zerwie wszelkich kontaktów z sektą Moona i nie wyzna publicznie posłuszeństwa wobec papieża, 20 sierpnia zostanie ekskomunikowany.

Dzieje grzechu
Emanuel Milingo urodził się w 1930 r. w Zambii. Uczył się w szkołach katolickich. Święcenia kapłańskie otrzymał w roku 1958, a biskupie - z rąk papieża Pawła VI - jedenaście lat później. Wkrótce został arcybiskupem Lusaki. Zdobył sławę egzorcysty i uzdrowiciela za pomocą praktyk połączonych z elementami szamanizmu i wywołujących zbiorową histerię wśród wiernych. Zaniepokoiło to kurię rzymską na tyle, że w roku 1983 Milingo został poproszony o złożenie dymisji. Wezwano go do Rzymu, gdzie został członkiem Papieskiej Rady ds. Migrantów.
W latach 90. - już w Rzymie - Milingo znów rozpoczął działalność uzdrowiciela i egzorcysty, zdobywając rzesze zwolenników obojętnych na nauki oficjalnego Kościoła. Dwa lata temu Watykan wydał dekret, powszechnie zwany "anty-Milingo", zabraniający odprawiania egzorcyzmów bez zgody lokalnego biskupa. Ponieważ żaden z szefów włoskich diecezji nie zgadzał się na praktyki Milingo, afrykańskiego uzdrowiciela odizolowano od jego zwolenników. Nagrał wówczas dwie płyty z melodiami opartymi na ludowych tematach afrykańskich. Wystąpił nawet (w biskupiej sutannie) na festiwalu w San Remo, co wywołało irytację w Watykanie. 6 sierpnia - ponad dwa miesiące po poślubieniu Marii Sung Ryae Soon - Milingo przyjechał do Włoch. Niemal prosto z lotniska udał się do letniej rezydencji papieża w Castel Gandolfo. Na prawej ręce miał pierścień biskupi, na lewej - ślubną obrączkę. Milingo przyjęty został przez Jana Pawła II. "W imię Chrystusa wzywam cię, powróć do Kościoła" - powtórzył mu kilkakrotnie papież. Spotkanie silnie wpłynęło na buntownika. Prosto z Cas-tel Gandolfo Milingo udał się do bliżej nie ustalonej samotni. Ze swej celi napisał dwa listy: do papieża, w którym zobowiązuje się spełnić trzy warunki kardynała Ratzingera, oraz do żony. Pani Sung-Milingo odmówiła jednak przyjęcia listu, twierdząc, że mąż został przez Watykan porwany. Rozpoczęła głodówkę, gotowa umrzeć, jeśli "zły Watykan" nie zwróci jej męża.

Bez dyspensy
Nie sposób uzyskać dokładnej statystyki dotyczącej liczby małżeństw zawieranych przez duszpasterzy. Raz do roku, późną wiosną, ożenieni księża, zmuszeni do porzucenia stanu kapłańskiego, zjawiają się w Watykanie, by przypomnieć Kościołowi o swoim istnieniu. Podają przy tych okazjach różne liczby. W samej Europie - twierdzą - do ich związku należy ponad 1500 osób, ale to tylko jedna trzecia wszystkich żonatych księży. Co roku stan kapłański porzuca i wstępuje w związki małżeńskie od 500 do 1000 duchownych. W ciągu ostatnich 30 lat - oblicza włoski związek - ślub wzięło około 180 tys. księży.
Celibat pojawił się stosunkowo późno. Ustanowiony został oficjalnie na soborze trydenckim w 1545 r., ale do kodeksu kanonicznego wpisany został dopiero w roku 1917! Od dawna jego wprowadzeniu towarzyszą też wewnątrzkościelne dyskusje. Wielu teologów nie zgadza się z oficjalnym stanowiskiem Kościoła i twierdzi, że Jezus był żonaty z Marią Magdaleną, utożsamianą z siostrą Łazarza. Na dowód przytaczają Kazanie na Górze i zawartą w nim pochwałę małżeństwa. Inni przypominają, że ojciec Kościoła, św. Paweł, przestrzegał, aby dobry biskup miał tylko jedną żonę, a konstytucje apostolskie z przełomu III i IV wieku nakazują wręcz, aby mężczyźni konsekrowani nie opuszczali swoich żon. Jeśli zaś kapłanem zostawał kawaler, nie mógł już się ożenić do śmierci (tej reguły trzyma się większość kościołów protestanckich i prawosławnych, a nawet katolickich kościołów wschodnich).
Wszystkie te argumenty nie trafiają do niewzruszonego Watykanu i nic w tej sprawie się nie zmieni; z pewnością nie za pontyfikatu Jana Pawła II, a być może nawet w ciągu kilkudziesięciu następnych lat. Ale świadomość narastania problemu dociera nawet za spiżową bramę.
Teoretycznie Stolica Apostolska może zaakceptować małżeństwo księdza. Umożliwia to przyznane papieżowi prawo dyspensy. Paweł VI stosował je praktycznie wobec wszystkich, którzy o to prosili. Jan Paweł II wbrew postanowieniom II soboru watykańskiego przywrócił "świętość" celibatu i ustanowił reguły w praktyce wykluczające możliwość uzyskania dyspensy.

Czyny i skłonności
Osobną kwestią jest homoseksualizm wielu kapłanów. Według niektórych szacunków, aż co trzeci duchowny pracujący w kurii jest gejem, chociaż tylko niewielka ich część (10-15 proc.) jest aktywna seksualnie. Pasywny homoseksualizm przypisuje się kilku kardynałom i biskupom. Skłonności te wśród księży są na tyle powszechne, że z wiarygodnych statystyk amerykańskich wynika, iż odsetek zakażonych wirusem HIV jest wśród duchownych z USA i Kanady czterokrotnie większy niż wśród przedstawicieli innych środowisk.
Przedstawiciele odważniejszych kościołów - prezbiterianie (1,6 mln wiernych w USA) czy anglikanie - poświęcili tej sprawie konferencje. Konferencja Episkopatu Niemiec powołała dwa lata temu komisję, która w przedstawionym na zakończenie prac raporcie stwierdziła, że dla homoseksualistów pasywnych wrota Kościoła powinny stać otworem, a duchownych aktywnych seksualnie powinno się usuwać. Watykan za oficjalną wykładnię uznał opublikowaną pod koniec 1996 r. "Instrukcję Papieskiej Kongregacji Nauki Wiary" podpisaną przez kardynała Josefa Ratzingera. Rozróżnia ona skłonności homoseksualne od czynów homoseksualnych. Ratzinger uważa, że osoby o skłonnościach homoseksualnych zasługują na zrozumienie, a ulegające im - na najostrzejsze potępienie.
Podobnego zdania jest Papieska Rada ds. Rodziny, która w listopadzie zeszłego roku opublikowała dokument krytykujący prawodawstwo dopuszczające nienaturalne związki homoseksualne. Odpowiedzialnością za związki pozamałżeńskie (do których zalicza małżeństwa osób rozwiedzionych), zdrady i rozwody rada obarcza w kolejności marksizm, strukturalizm, a także środki społecznego przekazu. Sam papież wielokrotnie potępiał związki między osobnikami tej samej płci. W przeddzień swej ostatniej podróży do Polski stwierdził, że są one "godnym potępienia wypaczeniem tego, czym powinien być miłosny związek między mężczyzną i kobietą".

Za murem klasztoru
Życie seksualne duchownych nie jest problemem jedynie kurii rzymskiej. Kilka miesięcy temu ujawniono skalę seksualnego molestowania zakonnic w misjach - sygnalizowano je w 23 krajach. Najwięcej takich wypadków zdarzyło się w Afryce, ale do gwałtów księży na zakonnicach dochodziło również we Włoszech, Irlandii, Stanach Zjednoczonych, Indiach i na Filipinach. Siostry zachodzące w ciążę zmuszane są do aborcji. Zakonnica Maura O’Donohue, autorka analizy tego zjawiska opublikowanej w poważnym amerykańskim czasopiśmie "National Catholic Reporter", opisuje historię siostry, która zmarła podczas usuwania ciąży, a mszę za nią odprawił sprawca gwałtu. Prasa włoska opisywała też wypadki domagania się przez księży usług seksualnych od studentek teologii i młodych sióstr przyjeżdżających do pracy w Rzymie. "Problem jest znany - oświadczył rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls - ale ograniczony geograficznie. Stolica Apostolska usiłuje go rozwiązać we współpracy ze stowarzyszeniami przełożonych zakonów męskich i żeńskich. Pracujemy na dwóch frontach: lepszego wykształcenia i rozwiązywania nabrzmiałych problemów. Sytuacje negatywne nie mogą przysłonić bohaterskiej wierności olbrzymiej większości zakonników, zakonnic i księży".
Więcej możesz przeczytać w 34/2001 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.