Wielki powrót czy ostateczna porażka? Donald Trump zaczyna marsz po Biały Dom

Wielki powrót czy ostateczna porażka? Donald Trump zaczyna marsz po Biały Dom

Były prezydent USA Donald Trump
Były prezydent USA Donald Trump Źródło:Shutterstock / Evan El-Amin
Donald Trump znów chce być prezydentem USA. Oficjalnie rozpoczął już swoją kampanię i we właściwy dla siebie sposób przekonuje Amerykanów, że tylko on zna przepis na ich bolączki. Ale może się okazać, że wyborcy nie będą mieli okazji zrecenzować 77-letniego polityka. Zanim po raz drugi stawi czoła Demokratom, najpierw musi pokonać swoich partyjnych rywali.

W 2020 roku o fotel prezydenta USA ubiegało się dziesięcioro kandydatów. To informacja o charakterze wyłącznie kronikarskim, bo ósemka z nich od początku nie miała na prezydenturę żadnych szans. Zresztą poza Joe Bidenem i Donaldem Trumpem, tylko Jo Jorgensen z Partii Libertariańskiej została zarejestrowana we wszystkich pięćdziesięciu jeden stanach. Ale i ona była z góry przegrana, bo w wyścigu prezydenckim liczą się tylko kandydaci Demokratów i Republikanów. Żeby znaleźć się na tej uprzywilejowanej pozycji, trzeba najpierw zyskać przychylność własnych wyborców, głosujących w partyjnych prawyborach.

Ostatnim razem Donald Trump od początku mógł być pewny swojej nominacji. Jako urzędujący prezydent ubiegający się o reelekcję, nie miał realnej konkurencji wewnątrz partii, a republikańskie prawybory były formalnością – Trump dostał w nich poparcie ponad 96 proc. głosujących. Nazwiska tych, którzy spróbowali z nim zawalczyć – Billa Welda czy Joe Welsha – pamiętają dziś w Polsce tylko najpilniej śledzący amerykańską politykę analitycy.

Dziś pozycja Donalda Trumpa tak silna nie jest. Bądź co bądź jest politykiem, który swoje ostatnie wybory przegrał. Przegrali też ci z republikańskich kandydatów do Kongresu, którzy w ostatnich wyborach połówkowych szczycili się poparciem Trumpa. Przeprowadzona po wyborach analiza wykazała, że uzyskali wynik średnio o pięć punktów procentowych niższy od pozostałych republikańskich polityków. Dlatego po niebieskiej stronie amerykańskiej sceny politycznej pojawili się odważni do rzucenia Trumpowi wyzwania i zawalczenia o nominację Republikanów. Wśród nich są ci, którzy jeszcze kilka lat temu wspólnie z nim decydowali o kierunkach amerykańskiej polityki.

Cały artykuł dostępny jest w 13/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.