„Niedyskrecje parlamentarne”: Czego chce elektorat Konfederacji? Czym PiS uderzy w Tuska?

„Niedyskrecje parlamentarne”: Czego chce elektorat Konfederacji? Czym PiS uderzy w Tuska?

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Czego elektorat Konfederacji oczekuje od swojej partii? Dlaczego PiS liczy, że poparcie dla Konfederacji spadnie? Kto się cieszy z powrotu Jarosława Kaczyńskiego do rządu? Czy Donald Tusk boi się referendum w sprawie migrantów? Czym PiS zamierza zaatakować przewodniczącego PO? Co na opozycji mówią o Tusku? O tym i innych sprawach piszemy w „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

37 proc. – takie poparcie w czasie wakacji – według naszego informatora ze sztabu tej partii – ma w wewnętrznych sondażach PiS.

– Są wakacje, ludzie mniej interesują się polityką. We wrześniu wróci polaryzacja i wzrośnie nam poparcie. Liczymy na ponad 40 proc. – opowiada polityk.

Pytany o rosnące poparcie dla Konfederacji odpowiada: – W kluczowym momencie kampanii sondaże spadną im do 10-11. proc.

– Bo pokażemy wyborcom, że oni nie chcą rządzić, a więc partia nie będzie sprawcza po tym, jak na nich zagłosują – mówi nasz rozmówca.

Osoba z kręgów rządowych, z którą rozmawiamy o poparciu dla Konfederacji mówi, że focusowe badania, jakimi dysponuje partia rządząca, pokazują, iż elektorat Konfederacji ma podobne oczekiwania jak wyborcy poprzednich partii buntu – ugrupowania Pawła Kukiza, czy Samoobrony.

– Elektorat Konfederacji chce ognia. Chcą, żeby wszystko zaczęło płonąć. Im zależy na przewróceniu politycznego stolika – opowiada nasz informator.

Cały artykuł dostępny jest w 30/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.