Chadecy już nie brzydzą się AfD. Koniec kordonu sanitarnego wokół skrajnej prawicy w Niemczech

Chadecy już nie brzydzą się AfD. Koniec kordonu sanitarnego wokół skrajnej prawicy w Niemczech

Tino Chrupalla, lider AfD
Tino Chrupalla, lider AfD Źródło:Newspix.pl / Future-Image via ZUMA Press
Perspektywa wejścia do rządu hiszpańskiego podobnej do PiS partii Vox wywołała histerię o cofnięciu Hiszpanii do czasów generała Franco. Ciekawe, że jednocześnie nikt nie krzyczy o recydywie nazizmu w Niemczech, chociaż liderzy tamtejszej chadecji właśnie ogłosili koniec kordonu sanitarnego wokół skrajnie prawicowej AfD.

Wielki zwrot Hiszpanii na prawo, którego Europa bała się od kilku tygodni, jakoś się nie zmaterializował. Centrowa Partia Ludowa, bardzo podobna do polskiej PO, nie zdoła raczej sformować koalicji z hiszpańskim odpowiednikiem PiS, partią Vox, która w porównaniu do poprzednich wyborów wręcz straciła i to sporo, bo ponad 1/3 posiadanych dotąd mandatów.

W cieniu wielkiej histerii w sprawie możliwości zwycięstwa prawicy w Hiszpanii dokonuje się za to fundamentalna zmiana w polityce niemieckiej, jednak z niewiadomych przyczyn nie wywołuje ona aż takich emocji. Polega ona na tym, że niemieccy chadecy z CDU są gotowi do zerwania z niepisaną zasadą, by nie wchodzić w koalicje ze skrajnie prawicową partią AfD.

Lider chadeków, Friedrich Merz, który przejął schedę w CDU po Angeli Merkel, ogłosił, że jego partia przygotowuje się do współpracy z AfD na poziomie lokalnym. Ma to zapobiec utracie władzy w landach, w których chadecja dominuje od ponad 30 lat.

Cały artykuł dostępny jest w 31/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.