Rebelianci kontra Google

Rebelianci kontra Google

Dodano:   /  Zmieniono: 
W internetowym imperium Google buntują się prowincje: od Brazylii, przez Francję, po polskie Allegro. Pod sztandarami walki o równe prawa – i pieniądze. Zgodnie z regułą: „Jeśli nie ma cię w internecie – nie istniejesz”, Google ma władzę, by decydować o czyimś być albo nie być. Wystarczy, że wykreśli daną firmę z wyników wyszukiwania, by spadła w rynkowy niebyt. W Polsce restrykcje Google dotknęły m.in. serwis ogłoszeniowy Tablica.pl. Grupa Allegro, do której należy, uznała je za krzywdzące i postanowiła zawalczyć o swoje prawa. W tym celu przystąpiła do koalicji FairSearch.org zrzeszającej m.in. Nokię i Oracle. Czy ma jakiekolwiek szanse? Jeśli tak jak francuscy wydawcy prasy zawalczy o wsparcie Komisji Europejskiej, nic nie jest przesądzone. UE zmuszała już gigantów takich jak Microsoft do podporządkowania się jej ustaleniom. Jeśli lobbyści francuskich wydawców czy koalicji FairSearch.org okażą się skuteczni, Google może zostać zmuszony do ustępstw.

OS

Więcej możesz przeczytać w 44/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.