Oko na świat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komputery są szansą na pokonanie kalectwa
Specjalne klawiatury i czytniki pozwalają niewidomym na korzystanie z Internetu. - Rozwój elektroniki i informatyki przyniósł przełom w pokonywaniu barier wynikających z niewidzenia - mówi dr Stanisław Jakubowski, niewidomy informatyk, pracownik naukowo-dydaktyczny Wyższej Szkoły Rolniczo-Pedagogicznej w Siedlcach. W szkole tej kształci się 17 proc. wszystkich polskich niewidzących studentów. W Polsce jest ponad 83 tys. niewidomych i słabo widzących - wynika z danych Polskiego Związku Niewidomych. Słabo widzący to osoby, którym żadne szkła optyczne nie są w stanie przywrócić normalnego widzenia. Jest to najliczniejsza grupa, gdyż dzięki postępom medycyny coraz częściej udaje się uratować resztki widzenia. Tylko około tysiąca niewidomych posiadło umiejętność obsługi komputera, wśród nich jest 77 zawodowych informatyków. Są to głównie programiści, ale jest również kilku administratorów sieci. Żeby komputer mógł być wykorzystywany przez niewidomego, musi być wyposażony w kilka dodatkowych urządzeń: skaner, drukarkę i monitor pracujące w systemie Braille'a, syntetyzator mowy oraz aparat czytający tekst drukowany i przekładający go na mowę syntetyczną. Słabo widzący użytkownicy komputerów posługują się powiększalnikiem telewizyjnym zdolnym do współpracy z komputerem, monitorem o przekątnej co najmniej 20 cali, przenośną lupą elektroniczną, oprogramowaniem lub kartą elektroniczną powiększającą znaki na ekranie oraz programem drukującym na zwykłych drukarkach litery o dużych rozmiarach. Monitor dla niewidomych jest urządzeniem odtwarzającym tekst pojawiający się na ekranie komputera. Wygląda jak linijka podzielona na moduły. W tych modułach są otwory, z których wysuwają się sztyfty tworzące znaki alfabetu Braille'a. Wymogi informatyki sprawiły, że nowoczesne monitory nie posługują się już tradycyjnym, sześciopunktowym alfabetem, ale znakami ośmiopunktowymi. Umożliwia to uzyskanie takiej samej liczby symboli, jaką ma kod informatyczny. Notatnik to połączenie klawiatury i monitora, urządzenie mające wewnętrzną pamięć i wyposażone w odpowiednie programy konwersji, umożliwiające drukowanie tekstu na brajlowskiej oraz zwykłej drukarce. - Jest przykrym paradoksem - stwierdza dr Jakubowski - że w sytuacji, gdy informatyka prowadzi do wyrównania szans niewidzących w porównaniu z widzącymi, bezrobocie dotyka ich w znacznie większym stopniu niż innych pracobiorców. Zapewne w dużej mierze wynika to z nieznajomości przywilejów, na jakie może liczyć pracodawca zatrudniający osoby niepełnosprawne. A są one naprawdę duże - zatrudniający niewidomego do pracy przy komputerze dostaje praktycznie za darmo kompletne stanowisko komputerowe i wykwalifikowanego pracownika, któremu w gruncie rzeczy nie płaci przez półtora roku pensji i nie ponosi kosztów jego ubezpieczenia społecznego.

Więcej możesz przeczytać w 41/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.