– Cały czas opozycja sugeruje proste rozwiązanie. Rozumiem, że prezydent jest w stałym kontakcie z większością parlamentarną i rozmawia z prezesem. Wspólnie powinni zdecydować, że PiS nie będzie zgłaszało kolejnego kandydata. Prezydent powinien poczekać na ustalenia prokuratury, która wszczęła dwa postępowania ws. przestępczego głosowania w ubiegłym tygodniu nad tą kandydaturą – powiedział Borys Budka.
Czytaj też:
Po liście od marszałka, prezydent przyjmie przysięgę. "W stosownym czasie"
Polityk podkreślił, że prezydent bazuje na wyjaśnieniu marszałka, który jego zdaniem złamał regulamin, ponieważ „zamknął posiedzenie Sejmu pomimo tego, że ma obowiązek dopuścić do złożenia wniosku formalnego”. – Opozycja chciała złożyć wniosek o reasumpcję głosowania. Marszałek Sejmu jednocześnie swoim twierdzeniem wprowadza prezydenta w błąd mówiąc, że w głosowaniu nie było żadnych nieprawidłowości, a wybór jest prawomocny. Niestety tak się dzieje, jeśli dla kogoś prawo jest wyłącznie instrumentem do uzasadniania swoich błędnych decyzji – dodał poseł PO.
"Marszałek Sejmu świetnie współpracuje z prezesem"
Budka stwierdził również, że nigdy nie wierzył w to, iż ktoś może podważyć wolę Jarosława Kaczyńskiego. – Widzę jak to wygląda w Sejmie, w jaki sposób postępuje komunikacja. Tak naprawdę pan marszałek Sejmu świetnie współpracuje z prezesem. Kiedy prezes da znak, tam nie ma dyskusji – ocenił.
Czytaj też:
Relacje prezydenta z prezesem PiS. "Spotykają się, uzgadniają, rozmawiają ze sobą przez telefon"
Poseł PO odniósł się także do relacji Jarosława Kaczyńskiego z Andrzejem Dudą. – Szczerze współczuję prezydentowi, dlatego że nie chciałbym być na jego miejscu, gdyby świat obiegały zdjęcia, w jaki sposób np. szeregowy poseł PiS, jakim z formalnego punktu widzenia jest Jarosław Kaczyński, wita się z głową państwa. To po prostu nie przystoi – stwierdził.