Nadal nie ma zgłoszeń koni do aukcji "Pride of Poland"

Nadal nie ma zgłoszeń koni do aukcji "Pride of Poland"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Konie
Konie Źródło: Flickr / Rob Mitchell
Organizator największej w Polsce aukcji koni arabskich „Pride of Poland”, firma Polturf do tej pory nie dostała potwierdzonych zgłoszeń zwierząt - informuje RMF24.pl.

Wygląda na to, że opóźnione są przygotowania i promocja imprezy. W zeszłym roku, wszystko organizowano o wiele sprawniej. Na początku marca gotowa była już lista koni, a pod koniec marca katalog internetowy z wszystkimi niezbędnymi informacjami dla potencjalnych kupców. 

Jak podaje RMF24.pl, ze strony stadnin jedynym ruchem było wyznaczenie pełnomocnika, który będzie prowadził w ich imieniu rozmowy z firmą Polturf. 

Ponadto do tej pory nie doszło też do zapowiadanej przez ministra rolnictwa renegocjacji umowy pomiędzy Polturfem a stadninami. 

Czytaj też:
Kolejny hodowca zabiera konia ze stadniny w Janowie Podlaskim

Hodowcy zbojkotują aukcję?

Z powodu ostatnich wydarzeń w stadninie koni w Janowie Podlaskim, do Polski dociera coraz więcej sygnałów, że hodowcy nie przyjadą na aukcję. Chodzi m.in. o Schirley Watts. To dwie klacze żony perkusisty The Rolling Stones padły ostatnio w polskiej stadninie. Podobne sygnały płyną też z Arabii Saudyjskiej. 

W rekordowej aukcji, jaka odbyła się w Janowie Podlaskim w sierpniu 2015 r., za klacz Pepita uzyskano kwotę 1,4 mln euro.

Czytaj też:
W Janowie Podlaskim padła kolejna klacz. Znów należąca do Shirley Watts

Źródło: RMF24.pl