WHO nie chce bez potrzeby wywoływać paniki, dlatego podkreśla, że groźba rozprzestrzenienia się wirusa w Europie jest umiarkowana, bądź mała.
Zaznacza jednak, że nie należy zachować czujność. Najłatwiej wirusem Zika zarazić się w rejonach zamieszkiwanych przez komary z gatunku Aedes aegypti . W Europie są to: należąca do Portugalii Wyspa Madera oraz północno-wschodnie wybrzeże Morza Czarnego.
– Istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa Zika w Europie. Różni się ono w zależności od kraju – powiedziała Zsuzsanna Jakab, dyrektor WHO na Europę. – Zwracamy się wybiórczo do krajów najbardziej zagrożonych, aby wzmocniły swoje wysiłki i postawiły na pierwszym miejscu starania mające na celu zapobiegnięcie epidemii Zika – wyjaśniała dalej.
Mikrocefalia i zespół Guillaina-Barrégo
Duże ogniska Zika, które po raz pierwszy w pojawiły się w Brazylii, wywołały niepokój na całym świecie. Wirus jest łączony z tysiącami przypadków narodzin dzieci z tzw. małogłowiem, czyli mikrocefalią. Naukowcy twierdzą, że przyczyną jest zarażanie wirusem Zika ciężarnych kobiet. W ostatnim czasie pojawiło się także poważne podejrzenie, iż Zika może być przyczyną zespołu Guillaina-Barrégo, który u dorosłych wywołuje okresowe paraliże.
Wirus Zika będzie głównym tematem rozmów podczas spotkania europejskich ekspertów od ochrony zdrowia, które odbędzie się w dniach 22-24 czerwca w Portugalii.