„Ze wskazanych opinii wynika, że przyczyną padnięcia Prerii był wstrząs spowodowany skrętem krezki zaopatrującej końcowy odcinek jelita, który z kolei powstał na tle rozwijających się zaburzeń krwi, szczególnie w obszarze objętym skrętem” – czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Natomiast klacz Amra padła z powodu wstrząsu wywołanego najprawdopodobniej zaburzeniami krążenia krwi wynikającymi z przemieszczenia się jelita grubego. Pośrednią przyczyną śmierci był skręt jelit i zaburzenia krążenia krwi.
Po przeprowadzeniu badań próbek, które zabezpieczono podczas sekcji obu klaczy stwierdzono, że konie nie zostały otrute.
Zwolnienie prezesów stadnin
19 lutego Agencja Nieruchomości Rolnych odwołała prezesów stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie. W oświadczeniu instytucja argumentowała, że w stadninie w Janowie Podlaskim dochodziło do niewłaściwej opieki nad zwierzętami. To z kolei miało doprowadzić do choroby klaczy Pianissima, leczenia, a następnie eutanazji w październiku zeszłego roku, wartej 3 miliony euro.
Agencja Nieruchomości Rolnych podkreśliła ponadto, ze w obu stajniach łamano przepisy poprzez zezwalanie partnerom zagranicznym większej liczby zarodków, niż jest to dopuszczalne. Miano także konstruować umowy wypożyczenia zwierząt zagranicznym ośrodkom w sposób, który „nie zabezpieczał w pełni interesów polskich podmiotów”.
Przypomnijmy, w nocy z 1 na 2 kwietnia padła klacz Amra należąca do Shirley Watts. To druga w ostatnim tygodniach śmierć klaczy należącej do tej samej właścicielki. Żona perkusisty The Rolling Stones podjęła decyzję o zabraniu swoich koni z Polski.