Merve Bolugur dwa lata temu opublikowała na Instagramie wiersz, który wyśmiewał korupcję wśród tureckich polityków. Potem modelka została nawet na krótko zatrzymana.
Sąd w Stambule skazał Miss Turcji z 2006 roku na karę 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Wyrok wydano na podstawie obowiązujących przepisów, które zakładają, że za znieważanie głowy państwa grozi kara grzywny lub pozbawienia wolności od roku do czterech lat. Opozycja twierdzi, że egzekwowanie tych przepisów jest prześladowaniem konkurentów politycznych.
Nie można śmiać się z Erdogana. Zabronił niemiecki sąd
Znany niemiecki satyryk Jan Boehmermann dostał sądowy zakaz rozpowszechniania kontrowersyjnego wiersza na temat prezydenta Turcji Recepa Erdogana.
Prezydent Turcji sam skierował sprawę do sądu. Chodziło o wiersz, który pojawił się w telewizji ZDF. Sąd w Hamburgu uznał, że narusza on dobre imię Erdogana. Postanowiono, że niektóre fragmenty wiersza nie mogą być rozpowszechniane. Jednocześnie kontrowersyjne dzieło sąd zakwalifikował jako satyrę i sztukę.
Niemiecki satyryk naśmiewał się z Erdogana
Tureckie władze domagały się ukarania niemieckiego komika Jana Boehmermanna za klip wyemitowany 31 marca w programie "Neo Magazin Royale". Autor odczytał na jego antenie wiersz zawierający m.in. niewybredne aluzje do życia seksualnego tureckiego prezydenta.
Angela Merkel w rozmowie telefonicznej z premierem Turcji Ahmetem Davutoglu oceniła wiersz Boehmermanna jako "świadomie obraźliwy". Podkreśliła przy tym jednak znaczenie wolności słowa.
To kolejna odsłona dyplomatycznego sporu na linii Berlin-Ankara. Wszystko zapoczątkował wyemitowany w połowie marca w telewizji publicznej ZDF program satyryczny. Twórcy audycji "Extra 3" pokazali wtedy klip krytykujący prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana m.in. za brutalne represje wobec dziennikarzy.
Czytaj też:
Nie można śmiać się z Erdogana. Zabronił niemiecki sąd