– To jest kara za nieprzestrzeganie regulaminu, także medialnego. Wszyscy działamy według tych samych reguł. Na kolegium ukaranych zostało kilkunastu posłów. Zawieszony został jeden, który mimo wcześniejszych rozmów, spotkań i tłumaczenia, nie chciał wykonywać tego, co robią wszyscy nasi posłowie. Nie ma świętych krów w PO – podkreślił Neumann na antenie TVP Info. Przypomniał, że to Platforma dała politykowi tekę ministra i wiodące miejsce na liście wyborczej, wobec czego powinien wykazać więcej pokory i dogotować się do zasad.
Problemu w zawieszeniu Kamińskiego nie widział również Tomasz Siemoniak. W rozmowie z Superstacją przekonywał, że partia musi działać dobrze „także pod względem przepływu informacji”. – Bardzo wiele osób kibicuje konfliktom w Platformie. I ja to wyczuwam, zwłaszcza po różnych wypowiedziach polityków PiS-u, że bardzo by im odpowiadało to, aby największa opozycyjna siła parlamentarna zaczęła się ze sobą znowu kłócić. Wydaje mi się, że oczywiście mamy osoby z rożnymi temperamentami, czasem krytykujące się nawzajem, natomiast takie poczucie tego, że jeśli zaczniemy si ę teraz kłócić to będzie to gigantyczny problem, jest bardzo silne – zaznaczył były szef Ministerstwa Obrony Narodowej.
Czytaj też:
Michał Kamiński zawieszony w prawach członka klubu Platformy Obywatelskiej