– Będziemy próbowali uszczelnić ustawę abonamentową. Ta ustawa cały czas obowiązuje i zakłada, że każde gospodarstwo domowe płaci miesięcznie 22,70 zł za radio i telewizję – mówił wiceminister kultury Krzysztof Czabański. Polityk przypomniał, że niepłacenie abonamentu jest łamaniem prawa. Dodał, że planowane jest wprowadzenie systemu, aby wszyscy płacili tę składkę. – Podniosły się głosy, że np. ktoś nie ma telewizora. A wczoraj był mecz, który oglądało kilkanaście milionów ludzi w TVP. Jednak w takich momentach telewizory w domach się znajdują – zauważył Czabański.
Wiceminister kultury nie chciał zdradzić szczegółów na temat uszczelnienia ustawy abonamentowej, ponieważ teraz pracują nad nią eksperci. Powiedział tylko, że opłata abonamentowa powinna być powszechna. – Czyli wszyscy, którzy korzystają z telewizji powinni dokonywać opłaty. Musimy to uszczelnić z powodu powszechnego niepłacenia oraz dlatego, że zgłoszono wiele uwag z różnych środowisk, dotyczących tzw. dużej ustawy medialnej. My te uwagi traktujemy bardzo poważnie – przekonywał.
Pełnomocnik rządu ds. przygotowania reformy publicznej radiofonii i telewizji poinformował 8 czerwca o zmianie planów w kwestii abonamentu. W najbliższych latach nie będzie on doliczany do rachunków za prąd, tak jak zapowiadano.
Czytaj też:
Abonament nie będzie doliczany do rachunków za energię. Przynajmniej nie przed 2017 r.