Do przeszukania domu Michaela Jacksona doszło w listopadzie 2003 roku. Była to część dochodzenia ws. nadużyć seksualnych wobec dzieci. W przeszukaniu udział brało 70 funkcjonariuszy. Michael Jackson był wtedy w Las Vegas.
Funkcjonariusze znaleźli w posiadłości nazwanej Neverland setki zdjęć pornograficznych z udziałem zwierząt i scenami sadomasochistycznego seksu. W raporcie policja oceniła, iż gwiazdor używał tych materiałów m.in. do uwodzenia młodych chłopców.
Raport zawiera ponadto informację o siedmiu zbiorach, które pokazują nastoletnich chłopców, w pełni lub częściowo nagich. Te fotografie wykonane zostały w sypialni gwiazdora. Znaleziono także m.in. XIX-wieczne zdjęcia nagich młodzieńców autorstwa Wilhelma von Gloedena.
Śledczy odkryli także filmy i zdjęcia przedstawiające mężczyzn, kobiety, dziewczęta oraz chłopców, znajdujących się w różnych pozycjach seksualnych. Raport mówi także o książce z fotografiami nagich dzieci. Zdjęcia wykonane zostały w jednym z pomieszczeń w posiadłości.
Pierwsze zarzuty w sprawie molestowania ukazały się na początku lat 90., kiedy to zakończyła się ugoda z rodziną jednego z dzieci, za którą muzyk miał zapłacić 25 mln dolarów. Oskarżenia powróciły w 2005 roku, gdy stroną oskarżającą był stan Kalifornia, jednak po pięciu miesiącach Jackson został oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że piosenkarz przekazał 200 mln dolarów 20 ofiarom przemocy seksualnej.