Lew oraz Marcin Rywinowie usłyszeli wyroku 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz nakazał pokryć koszty procesowe, czyli 21 tysięcy złotych. Dodatkowo Lew Rywin ma zapłacić 36 tys. złotych grzywny, a jego syn Marin 72 tys. złotych. Poza producentem filmowym i jego synem w procesie skazano 9 innych osób, spośród których część usłyszała wyroki więzienia bez zawieszenia.
Proces dotyczył m.in. oskarżenia o fałszowanie dokumentacji medycznej celem uniknięcia kary 2,5 roku pozbawienia wolności, którą wobec Rywina orzekł sąd w związku z tzw. aferą Rywina. Ponadto w sprawie pojawił się wątek Konrada T., świadka koronnego, któremu Marcin Rywin miał wręczyć 210 tys. złotych w zamian za zaświadczenie lekarskie o złym stanie zdrowia ojca.
Wyrok jest nieprawomocny.
Afera Rywina
15 i 22 lipca 2002 r. producent filmowy Lew Rywin złożył Agorze propozycję, w ramach której obiecywał spółce korzystne dla niej zapisy w prawie medialnym. W zamian oczekiwał 17,5 miliona dolarów oraz tego, by media należące do Agory nie krytykowały SLD. Redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik nagrał swoją rozmowę z Rywinem. Sprawę na początku września opisali Robert Mazurek i Igor Zalewski z "Wprost". "GW" opublikowała tekst na temat sprawy 27 grudnia 2002 r.