Paweł Rabiej, ponad dwie dekady temu bywał w sejmie jako dziennikarz. – Pamiętamy, że Donald Tusk wypomniał mu (Jarosławowi Kaczyńskiemu - red.), że zawsze chodził z bronią ostrą, ponieważ zawsze czuł poczucie zagrożenia. To było w Sejmie na początku lat 90. Pamiętam, bo widziałem wielokrotnie prezesa z tą bronią – tłumaczy.
Współzałożyciel .Nowoczesnej twierdzi, że Jarosław Kaczyński nosił broń w specjalnej kaburze. – Bardzo się obawiam, patrząc na podejrzliwość prezesa, do czego nas to doprowadzi, bo ludzie z natury podejrzliwi nie są dobrymi liderami i przywódcami – stwierdził.
Przypomnijmy, głośno o pistolecie Jarosława Kaczyńskiego stało się przed wyborami parlamentarnymi w 2007 roku. – Kiedyś spotkaliśmy się w windzie w Sejmie. Pan wyjął pistolet i powiedział: "Dla mnie Ciebie zabić, to jak splunąć" – zaatakował ówczesnego premiera Donald Tusk.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił, iż takiej sytuacji nie było.