W Turcji przebywa obecnie około 2,7 miliona uchodźców z Syrii. Prezydent tego kraju stwierdził w sobotę, że tureckie MSW podjęło już kroki zmierzające do tego, aby syryjscy uchodźcy mieli możliwość otrzymania tureckiego obywatelstwa.
– Dziś mam dobre wiadomości dla naszych braci i sióstr, którzy są tutaj. Wśród nich są osoby, które chcą otrzymać tureckie obywatelstwo. Nasze ministerstwo spraw wewnętrznych zajmuje się tym. Turcja jest też waszym domem – podkreślił Recep Tayyip Erdogan. Nie podał jednak ani terminów, ani kryteriów ubiegania się o obywatelstwo.
W rozmowie z "Financial Times" wysoko postawiony urzędnik poinformował , że wypowiedź szefa państwa należy traktować jako „oświadczenie o zamiarach”.
Prezydent Turcji stwierdził ponadto, że tzw. Państwo Islamskie i kurdyjska partyzantka walcząca z nim w Syrii to „najemne marionetki”. Dodał, iż IS nie reprezentuje muzułmanów tak samo jak i kurdyjskie organizacje militarne nie reprezentują Kurdów.
Słowa prezydenta Turcji budzą wątpliwości szczególnie ze względu na umowę migracyjną z Unią Europejską. W ramach niej Ankara miała zahamować napływ uchodźców nielegalnie przedostających się do UE przez Turcję w zamian za ustępstwa ze strony Brukseli.
Czytaj też:
Erdogan rozczarowany Angelą Merkel. Mówi o antytureckim spisku