Apel smoleński podczas rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. "Należy uszanować zdanie powstańców, ale to jest decyzja państwowa"

Apel smoleński podczas rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. "Należy uszanować zdanie powstańców, ale to jest decyzja państwowa"

Dodano:   /  Zmieniono: 
71. Rocznica Powstania Warszawskiego w Muzeum Powstania Warszawskiego
71. Rocznica Powstania Warszawskiego w Muzeum Powstania Warszawskiego Źródło: Newspix.pl / ALEKSANDER MAJDANSKI
- Trzeba uszanować zdanie powstańców, ale decyzja państwowa jest taka i uważam, że ma ona podstawy - stwierdził w TVN 24 wiceminister kultury w rządzie PiS Jarosław Sellin.

Pomimo protestów kombatantów i organizatorów obchodów rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia do uroczystości włączony zostanie smoleński Apel Pamięci. Po raz pierwszy od 20 lat zmieni się forma wspominania powstańców. W asyście wojska odczytany zostanie fragment poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej.

– Wspólnie uchwałą sejmową uznaliśmy, że katastrofa smoleńska była największą katastrofą narodu polskiego po II Wojnie Światowej – przypomniał w studiu TVN 24 Jarosław Sellin z PiS.

– Jest to świeża rzecz, niezabliźniona. 6 lat temu zaledwie się wydarzyła – tłumaczył. – Normalne jest, że w tradycji państwowej, kiedy uznaje się skalę tragedii tak mocno, że przy różnych okazjach, różnych uroczystościach państwowych upamiętnia się ofiary takiej katastrofy – mówił.

Jego zdaniem głosy protestu w tej sprawie niczego już nie zmienią. – Trzeba uszanować zdanie powstańców, ale decyzja państwowa jest taka i uważam, że ma ona podstawy – zawyrokował Sellin.

Ministerstwo Obrony Narodowej w odpowiedzi na pytania RMF FM wyjaśniało powody, dla których wojskowa asysta wraz z odczytaniem smoleńskiego Apelu Pamięci zostały włączone w program obchodów 1 sierpnia. U podstaw takiej decyzji miały leżeć "historyczna rola śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w upamiętnieniu Powstania Warszawskiego oraz śp. Czesława Cywińskiego prezesa Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK". Obaj zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku.

Czytaj też:
Muzeum Powstania Warszawskiego nie chce "apelu smoleńskiego"

Źródło: TVN24, RMF24