O godzinie 17.00 Franciszek otrzymał od prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego klucze do miasta.
Następnie papież rozpoczął swoją podróż tramwajem typu "Krakowiak". W wagonie towarzyszyło mu 15 niepełnosprawnych młodych osób oraz ich opiekunowie. Wśród wybrańców, którzy drogę na Błonia przemierzyli z Ojcem Świętym, znaleźli się m.in. wolontariusze, którzy pracowali przy przygotowaniu ŚDM.
Pasażerowie wyjątkowego tramwaju wysiedli na przystanku Park Jordana, gdzie papież przesiadł się w papamobile. Po godzinie 17. 30 rozpoczęło się powitanie papieża z pielgrzymami.
– Od dwóch dni trwa w naszym mieście wielkie święto wiary. Młodzi spotykają się, modlą się, dzielą się doświadczeniem wiary i radują z przynależności do Kościoła – mówił podczas powitania papieża Franciszka na krakowskich Błoniach kard. Stanisław Dziwisz. Jak dodał, "to wszystko dzieje się w mieście w sposób szczególny związany z inicjatorem ŚDM świętym Janem Pawłem II". – W mieście, które nazywamy duchową stolicą bożego miłosierdzia. Jest nas tu wielu. Młodych i mniej młodych. Wszyscy jesteśmy młodzi duchem – mówił kardynał.
Papież Franciszek otrzymał od młodych plecak pielgrzyma. W przeciwieństwie do tych, których używają inni pielgrzymi, papieski wykonany został z białego materiału.
Następnie rozpoczęło się powitanie przybyłych ze wszystkich kontynentów wiernych. W rytmach muzyki z całego świata przed papieżem przedefilowały flagi i młodzi pielgrzymi z całego świata.
twitter
– Chciałbym podziękować Janowi Pawłowi II za to, że wymarzył je sobie i dał impuls do tych spotkań – powiedział Franciszek, czym spowodował aplauz zebranych. Wskazał, że spotkanie młodych jest okazją do celebrowania obecności Jezusa pośród wiernych. – To Jezus nas zwołał, to Jezus nam mówi: błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią – mówił papież. .– W tych dniach Polska, ta szlachetna ziemia, przybiera się świątecznie. Chce być wiecznie młodym obliczem miłosierdzia – wskazał.
twittertwittertwitter
Papież dwukrotnie spytał zgromadzonych, czy "rzeczy można zmienić". Tłum żywo reaguje na pytania papieża. – Serce miłosierne potrafi wychodzić na spotkanie innych, potrafi objąć wszystkich. Potrafi być schronieniem dla tych, którzy nigdy nie mieli domu. Potrafi stworzyć atmosferę domu i rodziny, dla tych którzy musieli emigrować. Jest zdolne do współczucia, potrafi dzielić swój chleb z głodnym, otwiera się aby przejmować uchodźców i imigrantów – mówił papież.
Franciszek zaznaczył, że jego serce raduje się, gdy widzi, jak bardzo żywiołowi są pielgrzymi. – Kościół, świat, na was patrzy i chce się od was uczyć, aby odnowić swoją ufność w miłosierdziu – powiedział papież.