W liście opublikowanym przez ambasadora na Facebooku znalazły się podziękowania dla Bronisława Komorowskiego oraz Radosława Sikorskiego, który „zaufali” Bosackiemu i został wysłany na placówkę do Kanady.
„Po latach pracy w administracji jestem pewien jednego: państwo polskie nie »jest w ruinie« nie »istnieje tylko teoretycznie« jego funkcjonariusze to nie »bezduszne urzędasy«. Nie. Państwo polskie funkcjonuje nieźle. Jest w stanie przeprowadzać długotrwałe projekty strategiczne (Partnerstwo Wschodnie, wzmocnienie wschodniej flanki NATO, udane boje o budżet UE – to przykłady z mojej dziedziny, są liczniejsze z innych). A urzędnicy to w ogromnej części kompetentni i ciężko pracujący patrioci. Dziękuję kolegom z MSZ za wspaniałą współpracę. Uczyłem się dyplomacji od światowej klasy fachowców” - napisał Bosacki.
Następnie wymienił pięć głównych osiągnięć, które w ciągu trzech lat jego służby w Kanadzie, udało się zrealizować. Wśród nich są wzrost eksportu z Polski do kraju klonowego liścia oraz wzmocnienie współpracy militarnej. „Teraz do Polski. Najwspanialszego i najbardziej fascynującego kraju świata. Mojego kraju. Tak, chwila jest trudna. Ale to chwila. Będzie dobrze” - zakończył list Bosacki.