Burmistrz Stambułu Kadir Topbaş wyraził nadzieję, że gdy cmentarz powstanie każda osoba przechodząca obok, "będzie przeklinać ludzi tam pochowanych i nie pozwoli odnaleźć im wiecznego spokoju".
Nekropolia, która nazywać ma się "Cmentarz zdrajców" (odpowiednia tabliczka została już postawiona - red.), zlokalizowana została niedaleko schroniska dla psów.
W związku z budową nekropolii, rząd odmawia udzielenia osobom powiązanych z puczem prawa do pochowania bliskich. Amnesty International krytykuje takie postępowanie. – Tego typu działania przyczyniają się do pogłębiania toksycznej i niebezpiecznej atmosfery. Odmowa religijnej posługi i praw do przyzwoitego pogrzebu jest odmową podstawowych praw człowieka – powiedział Andrew Gardner, pracownik AI w Turcji.
Działanie jest elementem czystek i represji, jakie mają miejsce Turcję od dwóch tygodni.Do tej pory aresztowanych zostało już 16 tys. osób. To jednak nie zmniejszyło poparcia dla prezydenta Turcji Recepa Erdogana, który wciąż umacnia swoją władzę.