Funkcjonariusze o zamiarach przestępców dowiedzieli się wcześniej, co pozwoliło im zastawić zasadzkę. Gdy członkowie gangu weszli do mieszczącego się w Barcelonie przy ulicy Passeig de Gracia sklepu jubilerskiego, tam czekała już na nich specjalna jednostka policji. Niedoszli rabusie zostali złapani na gorącym uczynku i aresztowani. Jak przekazała hiszpańska policja, pięciu zatrzymanych mężczyzn pochodzi z Europy Wschodniej. Jeden z nich był uzbrojony.Akcja wymierzona w członków legendarnego gangu Różowych Panter została przeprowadzona przy współpracy policji hiszpańskiej, serbskiej i niemieckiej.
Zdaniem Interpolu, Różowe Pantery w latach 1999-2015 przeprowadziły co najmniej 380 napadów na sklepy jubilerskie. W lutym 2014 roku w Madrycie aresztowany został inny członek gangu, Borko Ilincic. Postawiono mu zarzut udziału w spektakularnym napadzie w Dubaju.
Członkowie gangu pochodzą głównie z krajów byłej Jugosławii, łącznie grupa może zrzeszać nawet 200 osób. Jej specyficzna nazwa weszła do obiegu w 2003 roku. Policjanci ze Scotland Yardu zaczęli nazywać złodziei Różowymi Panterami po rabunku drogiego pierścionka, który ukryty został w słoiczku zawierającym krem do twarzy, podobnie jak to miało miejsce w filmie "Różowa Pantera".