W piątek 12 sierpnia na profilu Lecha Wałęsy na portalu społecznościowym Facebook opublikowany został tzw. mem, na którym zestawione były zdjęcia Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Lecha Kaczyńskiego. O ile pod zdjęciami dwóch pierwszych pojawiły się napisy: "Prezydent RP", o tyle pod zdjęciem Kaczyńskiego znajdował się podpis „smoleński MORDERCA 95 osób”. Grafika zniknęła z po interwencji „zespołu” byłej głowy państwa.
Lech Wałęsa w rozmowie z Radem ZET podkreślił, że nie on stworzył mem, a tylko go zamieścił, gdyż „podobał mu się”. – Wcale nie jest zabawny, ale pokazuje prawdę o katastrofie smoleńskiej. To prezydent odpowiada za wszystko i nie powinien podjąć takiej decyzji. Nawet na start nie powinien pozwolić i w żadnym wypadku na lądowanie – zaznaczył Wałęsa. – Nie mówi się źle o nieżyjących, ale do ego doprowadził Jarosław Kaczyński – powiedział i dodał, że „wraca do Starego Testamentu” i zasady „oko za oko, ząb za ząb”.
Katastrofa smoleńska
W katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 najważniejszych osób w państwie, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych wraz z szefem Sztabu Generalnego gen. Franciszkiem Gągorem. Na pokładzie znajdowała się także liczna reprezentacja Sejmu i Senatu oraz urzędnicy Kancelarii Prezydenta.r