"Uważam, że nie słowami, nie poprzez deklaracje należy walczyć z korupcją. W związku z tym, jeśli zjazd odbędzie się pod koniec lutego, moim pierwszym zadaniem będzie jeszcze przed 4 marca doprowadzić do sankcji, do nałożenia kar dla klubów zamieszanych w afery korupcyjne. Bądź poprzez degradację, lub poprzez odjęcie punktów" - stwierdził Ryszard Czarnecki.
Europoseł Samoobrony zaznaczył, że te kary powinny skutkować od sezonu 2007/08. "Chodzi o to, by drużyny walczące w rundzie wiosennej walczyły o coś. Jeżeli drużyna w sportowej walce utrzyma się w ekstraklasie, a zostanie ukarana degradacją, spada do II ligi. Jeżeli taka drużyna sama spadnie do II ligi, trafi do III, to jest oczywiste" - powiedział.
Kolejne elementy programu Czarneckiego, to stworzenie systemu szkolenia młodzieży w oparciu o szkoły mistrzostwa sportowego ulokowane w każdym z byłych 49 miast wojewódzkich, nowe zasady finansowania piłki, czyli budżet państwa, sponsoring i przekazywanie pieniędzy przez samorządy.
"Tak, jak jest we Francji, gdzie zespoły z różnych regionów mają na koszulkach nazwy miast, w których grają, a pieniądze otrzymują z samorządu lokalnego. Wreszcie takie zmiany w przepisach, żeby przedsiębiorcy kochający piłkę mogli finansować zespoły, od drużyn szkolnych, przez A-klasę, do wyższych lig i korzystali by przy tym z odpisów podatkowych" - zaznaczył kandydat na prezesa PZPN.
Ostatni punkt programu, to budowa w promieniu 50 km od Warszawy ośrodka treningowego dla reprezentacji kraju.
Polityk Samoobrony zdaje sobie sprawę, że aby zostać podczas zjazdu zostać kandydatem, musi zdobyć poparcie klubów i okręgowych związków piłki nożnej. Nie chciał jednak zdradzić, z kim na ten temat już rozmawiał. Poseł do Parlamentu Europejskiego stwierdził, że w polskiej piłce, także w strukturach PZPN są ludzie, na których warto postawić.
Czarnecki podkreślał, że Andrzej Rusko, który został kuratorem w PZPN, jest właściwą osobą na właściwym miejscu.
"Jestem przekonany, że jako człowiek, który sprawdził się w czasie ponad roku na stanowisku szefa Ekstraklasy, będzie wprowadzał porządki do polskiej piłki i skutecznie przeprowadzi zjazd nadzwyczajny PZPN jak najszybciej. Chodzi o to, żebyśmy z ewentualnym zawieszeniem przez FIFA zdążyliśmy się uporać" - zaznaczył polityk.
W piątek minister sportu Tomasz Lipiec zawiesił zarząd PZPN, ustanawiając kuratorem Andrzeja Ruskę, który będzie kierował związkiem do czasu wyboru nowych władz. Nadzwyczajny zjazd wyborczy PZPN ma się odbyć - zdaniem Ruski - na przełomie lutego i marca.
Czarnecki jest drugą osobą, która wyraziła gotowość ubiegania się o stanowisko prezesa PZPN. Wcześniej uczynił to prezes Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej Kazimierz Greń.
pap, ss