Bartłomiej Misiewicz to 26 latek, który jest rzecznikiem MON, a ostatnio został powołany na stanowisko członka rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej (by do tego doszło konieczna była zmiana statutu, gdyż Misiewicz nie spełniał wymogów kompetencyjnych opisanych w dokumencie - red.). Dotychczas Misiewicz nie zdołał bowiem ukończyć studiów wyższych, które do tej pory były jednym z kryteriów niezbędnych do powołania na stanowisko członka rady nadzorczej. 26-latek jest również pełnomocnikiem ds. Centrum Kontrwywiadu NATO oraz konsultantem merytorycznym programu NaszaArmia.pl w TVP.
„Antoni Macierewicz jest najprężniej działającym ministrem”
W poniedziałek 19 września Bartłomiej Misiewicz zwrócił się do szefa MON z prośbą o zawieszenie w czynnościach, które pełnił w resorcie. Antoni Macierewicz przychylił się do wniosku rzecznika prasowego oraz szefa gabinetu politycznego. – Zaczęło się od wielu sukcesów, które MON w ciągu tych kilku miesięcy odniosło. Są takie osoby, którym nie podoba się to, że MON jest uważane za jedno z najsprawniejszych i najlepszych resortów. Uważano, że MON będzie tym kulejącym ministerstwem, a okazało się, że Antoni Macierewicz jest najprężniej działającym ministrem – tłumaczył na antenie TVP wiceszef resortu Bartosz Kownacki dodając, że „chciałby, aby oceniano urzędników po czynach, a nie po tym czy ktoś ma 26 lat, czy 50”. – Dzisiaj musimy pokazać, że jasno popieramy Misiewicza i zgadzamy się z tym co robi. Będziemy stawali w jego obronie, jest niesłusznie atakowany. Na szereg tych ataków nie ma dowodów – stwierdził Kownacki.
„Misiewicz zrobił dla polskiej obrony więcej niż inni odznaczeni”
W przededniu Święta Wojska Polskiego Misiewicz został odznaczony Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju. Odznaczenie to jest przyznawane osobom, które swoją pracą przyczyniły się do rozwoju i umocnienia obronności kraju. Decyzję o przyznaniu odznaczenia skrytykował m.in. chorąży Michał Bardoń, żołnierz z 25-letnim stażem, uczestnik misji w Iraku i Afganistanie."Ja swój otrzymałem za zasługi w Iraku. Ale za co dostał Misiewicz tego nie wiem" – napisał na Twitterze. – Misiewicz zrobił dla polskiej obrony więcej niż inni odznaczeni jak chociażby Tomasz Zimoch, czy Marek Niedźwiecki – podkreślił Kownacki.
Zapytany o to, czy Misiewicz mimo zawieszenia pobiera wynagrodzenie, odpowiedział, że nie. – Nie pobiera wynagrodzenia, jest zawieszony w obowiązkach. To powinno uciąć spekulacje – zaznaczył wiceszef MON dodając, że „miał możliwość współpracować z szefem MON przez ostatnie 10 miesięcy i warto by było każdą osobę oceniać po czynach oraz po tym w jaki sposób wykonuje powierzone obowiązki”.