– Polskie państwo powinno służyć polskim przedsiębiorcom, dawać im ochronę prawną, dla zagwarantowania rzetelnej, uczciwej konkurencji i rozwoju przedsiębiorstw. Celem było to, żebyśmy się mogli wzajemnie zrozumieć i przedstawić racje – mówił Ziobro po spotkaniu.
W trakcie dyskusji, przedsiębiorcy przekazali szefowi resortu sprawiedliwości obawy związane z ustawą. Po rozmowach Ziobro zapowiedział, że poprosi Sejm, by wprowadził do projektu zmiany. Wśród nich jest m.in. postulat podniesienia limitu kwoty, od której fałszowanie faktur będzie traktowane jako zbrodnia z 1 do 5 mln złotych. Natomiast zbrodnią kwalifikowaną, czyli przestępstwem zagrożonym karą od 5 do 25 lat pozbawienia wolności, będzie fałszowanie faktur od kwoty 10 mln zł, a nie od 5 mln zł, jak obecnie przewiduje projekt. – Chodzi o to, aby rzeczywiście ten przepis był wycelowany w najgroźniejszych przestępców, którzy operują w obszarze bardzo dużych kwot i wyprowadzają je ze szkodą dla polskiego budżetu – tłumaczył Zbigniew Ziobro.
Przedsiębiorcy poinformowali również ministra, że od pięciu lat bezskutecznie informowali władze państwowe o wyłudzaniu podatku VAT. Minister sprawiedliwości zapowiedział, że rozważy wszczęcie w tej sprawie śledztwa, które ustalić miałoby odpowiedzialności przedstawicieli organów polskiego państwa, którzy w latach 2011-2015, mimo informacji przedstawianych przez przedsiębiorców, nie podjęli stosownych działań, natury organizacyjnej, prawnej, legislacyjnej i procesowej, mogących ustrzec interesy państwa i przedsiębiorców przed działalnością związaną z karuzelami vatowskimi.