Szpital z sennych koszmarów. Szaleniec wciąż truje pacjentów

Szpital z sennych koszmarów. Szaleniec wciąż truje pacjentów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zamaskowana postać (zdj. ilustracyjne)
Zamaskowana postać (zdj. ilustracyjne) Źródło: Fotolia / celiafoto
Policyjne śledztwo potwierdziło, że ktoś dodaje niewielkie porcje trucizny do kroplówki w szpitalu w Jokohamie. Jak dotąd w ten sposób udało mu się uśmiercić już dwie osoby.

W Japonii trwa śledztwo w sprawie seryjnego zabójcy ze szpitala Oguchi w Jokohamie, który sukcesywnie podtruwa pacjentów placówki. Do tej pory z działalnością ukrytego truciciela połączono dwa zgony. Ofiary w starszym wieku zmarły niedługo po zaordynowaniu im kroplówki.

Niewielkie nakłucia

Na czwartym piętrze, gdzie przebywały obie ofiary tuż przed śmiercią, śledczy odnaleźli niewielkie nakłucia na 10 z 50 zafoliowanych kroplówek. Wyodrębniona trucizna pokrywała się z tą podaną zmarłym.

48 zgonów

Szpital potwierdził, że od lipca tego roku na tym samym piętrze zarejestrowano 48 zgonów. Władze placówki przyznały, że jest to wzrost, nie podały jednak średniej z wcześniejszych okresów. Wszystkie ciała osób zmarłych w tamtejszym szpitalu podlegają kremacji, dlatego też trudno przeprowadzić dodatkowe śledztwo.

Oguchi horror

Szpital Oguchi jest miejscem, gdzie w ostatnim czasie dzieją się bardzo podejrzane rzeczy. W ostatnim miesiącu jeden z pracowników tej placówki poparzył sobie usta, ponieważ do napoju ktoś dolał mu wybielacz. Wcześniej jeszcze nieznany sprawca pociął fartuch jednej z pielęgniarek.

Źródło: The Japan Times