Z komunikatu opublikowanego przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa wynika, że Roman Suszczenko, określony jako „kadrowy funkcjonariusz Głównego Zarządu Wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony”, został zatrzymany podczas wykonywania akcji szpiegowskiej. Według strony rosyjskiej, miał on działać na rzecz wywiadu wojskowego poprzez zbieranie informacji o funkcjonowaniu armii rosyjskiej, co stanowi tajemnicę państwową. „W ten sposób Suszczenko mógł wyrządzić ogromne straty dla obronności kraju” – czytamy w oświadczeniu rosyjskich służb. Dokładna data zatrzymania dziennikarza nie została podana do publicznej wiadomości. Według portalu "Ukraine Today", Suszczenko ma być przetrzymywany w areszcie w Lefortowo, jednym z najbardziej znanych rosyjskich więzień. Korespondenta będzie w sądzie reprezentować rosyjski adwokat Mark Fejgin, który wcześniej był obrońcą ukraińskiej lotniczki wojskowej Nadii Sawczenko.
Zdaniem ukraińskich mediów, zatrzymanie dziennikarza mogło być "zaplanowaną prowokacją". Suszczenko jest bowiem francuskim korespondentem jednej z ukraińskich agencji prasowych, a w Moskwie przebywał z prywatną wizytą podczas urlopu. „Oskarżanie naszego pracownika o szpiegostwo jest co najmniej karygodne. To doświadczony dziennikarz, który na całym świecie cieszy się świetną opinią. Jest to akt zuchwały i skierowany przeciwko Ukrainie” – napisali przedstawiciele agencji w komunikacie. Żona dziennikarza, która mieszka na co dzień we Francji dowiedziała się o zatrzymaniu Suszczenki z mediów kilka dni po akcji rosyjskich służb.
Wcześniej rosyjska FSB poinformowała o zatrzymaniu innego obywatela ukraińskiego Artema Sxestakowa, tłumacza OBWE. Jemu również przestawiono zarzuty dotyczące szpiegostwa na rzecz Ukrainy