Kandydat Republikanów na prezydenta Stanów Zjednoczonych mówił o tym, że na początku lat 90. jego biznes ucierpiał na recesji i kryzysie na rynku nieruchomości. Zaznaczył, że warunki dla sektora nieruchomości były wówczas tak ciężkie jak w czasie kryzysu w 1929 roku. – Media mówiły wtedy. że nigdy już nie powrócę... Ale ja nigdy się nie poddaję. Mój największy atut to temperament zwycięzcy. Wiedziałem jak zwyciężać – mówił Trump.
Donald Trump zaatakował ponadto kandydatkę Demokratów na prezydent USA Hillary Clinton. Stwierdził, że jest ona skorumpowanym politykiem, który nie zna biznesu i bogaci się przez wykorzystywanie swojego stanowiska. – W ciągu całej kariery nie stworzyła ani jednego miejsca pracy. Nie dodała ani dolara do amerykańskiej gospodarki – mówił.
Związek z terrorystami
W poniedziałek na stronie internetowej Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) pojawił się komunikat mówiący o tym, że firma nieruchomościowa Donalda Trumpa przez pięć lat wynajmowała irańskiemu bankowi lokal. Instytucja ta miała mieć powiązania z organizacjami terrorystycznymi.
Bank Melli w latach 1998-2003 wynajmował od Donalda Trumpa pomieszczenia w budynku General Motors przy 5 Alei na Manhattanie. W 1999 roku Ministerstwo Skarbu USA poinformowało, że bank ten kontroluje rząd w Teheranie, który objęty jest sankcjami za wspieranie terroryzmu.
Czytaj też:
Nowe problemy Trumpa. Robił interesy z bankiem związanym z terrorystami?