Aleksander Ipatow, szef Instytutu Astronomii Stosowanej na Rosyjskiej Akademii Nauk, stwierdził, że Półwysep Krymski przesuwa się w kierunku północno-wschodnim, a więc w stronę terytorium Rosji, z szybkością 2,9 milimetra na rok. – Po tym, jak Krym dołączył do Rosji, staraliśmy się odpowiedzieć na pytanie, w którą stronę przesuwa się półwysep. I teraz ustaliliśmy, że przesuwa się w stronę Rosji – mówił Ipatow. W tym tempie, za około 1,5 miliona lat, półwysep przesunąłby się na tyle blisko, by scalić się z terytorium Rosji.
Rosyjski naukowiec stwierdził, że zdaje sobie sprawę z tego, że informacja, którą podał, może być postrzegana jego żart. Dodał jednocześnie, że tak nie jest, a ustalenia jego instytutu to efekt "prawdziwych naukowych badań". Ruch tektoniczny półwyspu został zarejestrowany przy użyciu sprzętu zamontowanego w krymskiej wiosce Simeiz.
21 marca 2014 r. prezydent Rosji Władimir Putin podpisał akty ratyfikacyjne traktatu o przyjęciu Republiki Krymu do Federacji Rosyjskiej po tym jak mieszkańcy półwyspu opowiedzieli się za przyłączeniem do Federacji w referendum.Duża część społeczności międzynarodowej nie uznała aneksji Krymu, w gronie tych państw jest m.in. Polska i Stany Zjednoczone.