Przesłuchania są zamknięte dla dziennikarzy, ale ich przebieg można śledzić na stronie internetowej Sejmu. Jacek Kurski ma trójkę konkurentów: Krzysztofa Skowrońskiego, prezesa SDP, szefa radia WNET, byłego szefa radiowej "Trójki" w czasach, gdy mediami publicznymi rządziło PiS, Agnieszkę Romaszewską-Guzy, szefową Biełsatu oraz Bogdana Czajkowskiego, reżysera, dokumentalistę.
"Gazeta Wyborcza" informuje, że niepokój Jacka Kurskiego wzbudziła możliwość oglądania transmisji z przesłuchania kandydatów. Dlaczego? Kurski bowiem w wyniku losowania stawił się przed Radą jako pierwszy. Z tego powodu jego konkurenci są w uprzywilejowanej pozycji wiedząc, jak wypadnie na przesłuchaniu. Jego zdaniem, przez to wszyscy kandydaci nie mają równych szans.
Kurski miał zaproponować, by jego konkurenci zostali odcięci od transmisji z Sejmu albo cała czwórka została przesłuchana jednocześnie. Po pięciominutowej przerwie Rada odrzuciła propozycje Kurskiego.