Morawiecki ws. Caracali: Nie zerwano negocjacji, tylko zakończono je bez pozytywnego rezultatu. Offset to musi być offset

Morawiecki ws. Caracali: Nie zerwano negocjacji, tylko zakończono je bez pozytywnego rezultatu. Offset to musi być offset

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Dodano:   /  Zmieniono: 
– Nie zerwano negocjacji, tylko zakończono je bez pozytywnego rezultatu – tak komentował fiasko rozmów dotyczących zakupu śmigłowców Caracal wicepremier Mateusz Morawiecki.

Wicepremier Mateusz Morawiecki przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych, ponieważ w Waszyngtonie odbyć się ma coroczna jesienna konferencja Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego. 

– Prowadziliśmy negocjacje w bardzo dobrej wierze, proponując rozwiązania offsetowe. Offset to musi być offset – zaznaczył. – Więcej szczegółów nie mogę ujawnić ze względu na tajemnice handlową – dodał. 

Wicepremier pytany był również przez dziennikarzy, czy można było się spodziewać, że w reakcji na odwołanie zakupu francuskich śmigłowców prezydent Francois Hollande odłożył wizytę w Polsce. – Trudno mi to komentować. Francja jest dla nas bardzo ważnym i dobrym partnerem. Negocjacje, bardzo solidnie i rzetelnie prowadzone, zostały zakończone bez pozytywnego rezultatu. Szkoda, że zakończyły się tak, jak się zakończyły. Będziemy szukać z Francją takich obszarów, które będą nas łączyć. Wierzę, że taka będzie również postawa premiera i prezydenta Francji – mówił.

Dodał, że mimo wizyty w Polsce ministra spraw zagranicznych Jean-Marca Ayrault, „negocjacje w sprawie Caracali są zamknięte”.

4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało, że zerwano negocjacje z firmą Airbus Helicopters ws. zakupu śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. "Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters związanej z kontraktem na zakup śmigłowców wielozadaniowych Caracal dla polskiej armii. Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego. Wysokość kontraktu to ok. 13,5 mld zł. Co najmniej tyle samo powinna wynieść wartość zobowiązań offsetowych spełniających cele określone w ustawie offsetowej" – napisano w komunikacie.

Jak wskazuje Ministerstwo Rozwoju w dokumencie, przez rok negocjacji " strona polska wykazała pełną otwartość i gotowość do wypracowania rozwiązań możliwych do zaakceptowania przez obie strony". MR podkreśla też, że dla rządu priorytetem było zagwarantowanie bezpieczeństwa państwa i zapewnienie warunków do rozwoju polskiego przemysłu obronnego.

"Rozbieżności w stanowiskach negocjacyjnych obu stron uniemożliwiają osiągnięcie kompromisu, w związku z czym dalsze prowadzenie rozmów jest bezprzedmiotowe" - czytamy w komunikacie.

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września 2015 r. po rozstrzygnięciu przez Ministerstwo Obrony Narodowej przetargu na dostawę śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii.

Wybór śmigłowców dla armii

Zakup 50 śmigłowców wielozadaniowych był jednym z największych postępowań w ramach programu modernizacji polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej, kierowane jeszcze przez Tomasza Siemoniaka, w postępowaniu zakwalifikowało do sprawdzeń weryfikacyjnych śmigłowiec oferowany przez konsorcjum Airbusa - "Program EC-725 Caracal-Polska".

Do przetargu przystąpiły także zakłady PZL-Świdnik, należące do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland, ze śmigłowcem AW149 oraz Sikorsky z PZL Mielec ze śmigłowcem S70i Black Hawk. Ich oferty zostały jednak odrzucone. MON jako przyczynę takiej decyzji podało niespełnienie wymogów formalnych.


Źródło: Polsat News / wprost.pl