W opinii szefa Rady Europejskiej, „w związku z obecną sytuacją w Syrii sankcje, które zostały nałożone na Rosję przez UE powinny zostać przedłużone”. – Jedynym możliwym rozwiązaniem jest przedłużenie sankcji. Każde inne wejście będzie kapitulacją – ocenił Donald Tusk. Zdaniem byłego polskiego premiera„ od czasu, gdy w czerwcu UE podjęła decyzję o przedłużeniu sankcji nic się nie zmieniło”. – Jeśli spojrzymy na to, co dzieje się w Aleppo widać, że Rosja nadal prowadzi taki typ polityki, który nie może być uznawany przez UE – podkreślił. W opinii szefa Rady Europejskiej „wielu polityków z krajów zachodnich popełniło błąd, rozmawiając z Rosją jako równorzędnym partnerem w przypadku regulacji sytuacji w Syrii”.
„Podtrzymywanie dialogu z Rosją jest ważne i nie należy wykluczać tego państwa”
Z kolei Martin Schulz, przewodniczący Parlamentu Europejskiego stwierdził, że „podtrzymywanie dialogu z Rosją jest ważne i nie należy wykluczać tego państwa”. – Jednocześnie wywieranie nacisku na Rosję w związku z jej działaniami na wschodzie Ukrainy i w Syrii powinno zostać surowo ukarane – tłumaczył polityk. Według polityka „sankcje wobec Rosji powinny zostać utrzymane w związku z tym, że nie zostały spełnione warunki ich zawieszenia”. –– Warunkiem zniesienia sankcji było spełnienie postanowień porozumienia z Mińska. Niestety, nic takiego się nie stało. Na wschodzie Ukrainy nadal dochodzi do incydentów – podkreślił.
Rosja popełniła zbrodnie wojenne?
Podczas konferencji europejscy liderzy zwrócili uwagę na to, że coraz częściej kraje zachodnie wyrażają się negatywnie pod adresem Rosji w związku z działaniami tego państwa w Syrii. Chodzi przede wszystkim o ataki, do których dochodzi w Aleppo. Głównymi ofiarami bombardowań są cywile, w tym kobiety oraz dzieci. Przypomniano również o tym, że Francja i Stany Zjednoczone wezwały do wszczęcia dochodzenia w sprawie możliwości popełnienia przez Rosję zbrodni wojennych. Kontrowersje wzbudził również fakt, iż Rosja zablokowała w sobotę 8 października w Radzie Bezpieczeństwa ONZ przygotowaną przez Francję rezolucję w sprawie Syrii, która przewidywała natychmiastowe zawieszenie broni w Aleppo i zakończenie lotów wojskowych nad całym miastem.
Czytaj też:
Francja: Rosja wspiera Baszara al-Asada. To oni odpowiadają za dramat w Aleppo