Taka, a nie inna decyzja organizatorów Euronaval 2016 może mieć związek z ostatnimi wydarzeniami w relacjach między Polską a Francją. Po tym, jak polski rząd przerwał negocjacje ws. przetargu na śmigłowce dla polskiej armii, które miał dostarczyć koncern Airbus Helicopters, swoją wizytę w Polsce odwołał prezydent Francji Francois Hollande. Natomiast szef Airbus Helicopters oświadczył, że firma będzie ubiegać się o odszkodowanie od polskiego rządu w związku z zerwaniem kontraktu na dostawę 50 śmigłowców wielozadaniowych EC 725 Caracal.
Dokumenty jako pierwszy opublikował portal wpolityce.pl. W piśmie czytamy, że 10 października br. attache obrony przy Ambasadzie RP w Paryżu otrzymał wiadomość o zmianie statusu polskich delegacji zaproszonych na międzynarodowy salon uzbrojenia Euronaval 2016. "Zastępca dyrektora DGA do spraw Europy Zachodniej i Ameryki Północnej gen. Vincent Thomasier poinformował w niej, że polskie delegacje nie są już traktowane jako oficjalne" – czytamy w liście.
W związku z tymi decyzjami, polskim delegacjom nie przysługuje bezpłatne zakwaterowanie, nie będzie im także przysługiwał samochód z oficerem towarzyszącym ani oficjalny program spotkań.
Czytaj też:
Airbus chce odszkodowania od rządu. "Poważna nieudolność i duża rysa na dobrej zmianie"