Tysiące Ukraińców wzięło udział w marszu ku czci UPA i Bandery

Tysiące Ukraińców wzięło udział w marszu ku czci UPA i Bandery

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ulicami Kijowa 14 października przeszły tysiące Ukraińców, by w Dzień Obrońcy Ukrainy, który jest świętem narodowym, uczcić powstanie Ukraińskiej Powstańczej Armii.

twitter

W marszu ku czci UPA, który zorganizowała nacjonalistyczna partia Swoboda, wzięło udział, według informacji policji, 5000 osób. Uczestnicy zebrali się w Parku Szewczenki skąd pod malinowo-czarnymi oraz błękitno-żółtymi flagami przy dźwiękach bębnów i w świetle pochodni przeszli przez stolicę Ukrainy. Wśród demonstrujących znaleźli się m.in. ochotnicy z batalionu Azow, który walczy w Donbasie. W trakcie przemarszu wznoszone były m.in. okrzyki: "Bandera naszym bohaterem".

Policja nie odnotowała większych incydentów. Funkcjonariusze musieli interweniować jedynie w kilku indywidualnych przypadkach.

Dzień Obrońcy Ukrainy

14 października był w Związku Sowieckim, a następnie w państwach powstałych na gruzach komunistycznego państwa – Rosji, Ukrainie i Białorusi – Dniem Obrońcy Ojczyzny. Jednak w związku z agresją Rosjan na Ukrainę, prezydent Petro Poroszenko 14 października 2014 roku zdecydował o zniesieniu święta o komunistycznym rodowodzie i zastąpieniu go dniem poświęconym bohaterom Ukrainy, wśród których znalazł się m.in. Stepan Bandera i kierowana przez niego Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i jej zbrojne ramię – Ukraińska Powstańcza Armia.

UPA, OUN i zbrodnia wołyńska

Ukraińska Powstańcza Armia była zbrojnym ramieniem jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. UPA jest odpowiedzialna za czystki etniczne ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej, które trwały od 1943 r. W trakcie rozpoczętej w 1943 roku na Wołyniu czystki etnicznej, prowadzonej przez oddziały UPA i miejscowych chłopów, zginęło od 30 do 60 tysięcy Polaków. Ukraińcy mówią o 10-12, a nawet 20 tysiącach swoich ofiar. Celem akcji było zmuszenie do ucieczki wszystkich Polaków z Wołynia. Działania zbrojne Ukraińcy podjęli po tym, gdy Polacy odmówili opuszczenia tych terenów.

Przywódcą jednej z frakcji OUN był Stepan Bandera. Jako działacz, a potem przywódca ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego w międzywojennej Polsce, Bandera był organizatorem akcji terrorystycznych przeciwko państwu polskiemu i ZSRR, m.in. zamachów w 1933 roku na konsulat radziecki we Lwowie oraz w 1934 roku na ministra spraw wewnętrznych II RP Bronisława Pierackiego. Za zamach na Pierackiego został skazany na karę śmierci, zamienioną następnie na dożywocie. Uwolniony został po upadku II Rzeczypospolitej. 30 czerwca 1941 roku Bandera ogłosił we Lwowie powstanie niepodległego państwa ukraińskiego, za co w lipcu 1941 był aresztowany przez Niemców i osadzony w obozie w Sachsenhausen. Przebywał tam do września 1944 r. Po II wojnie światowej Bandera zamieszkał w Monachium pod przybranym nazwiskiem Stefan Popiel. Zginął w październiku 1959 roku zamordowany przez agenta KGB Bohdana Staszyńskiego.

Generał Roman Szuchewycz, pseudonim Taras Czuprynka, urodził się 30 czerwca 1907 roku w Krakowcu, we wschodniej Galicji. Jako członek Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) był w latach 1934-1937 więziony przez władze polskie za działalność terrorystyczną. W czasie drugiej wojny światowej współorganizował bataliony ukraińskie w służbie niemieckiej - Roland i Nachtigall. W 1943 roku stanął na czele UPA, którą dowodził do swej śmierci - zginął otoczony przez wojska NKWD 5 marca 1950 roku w Biłohoroszczy koło Lwowa.

Źródło: WPROST.pl