Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że w związku z doniesieniami medialnymi została podjęta analiza przedkontrolna procedur przetargowych, które zostały zastosowane przy dokonaniu wyboru dostawcy śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii. "Po jej zakończeniu CBA na mocy swoich uprawnień ustawowych, rozpocznie kontrolę w tym zakresie" - zapewnia Biuro.
Nowy przetarg
Zamówienie na śmigłowce o wartości ponad 13 miliardów złotych zostało anulowane po tym, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości nie porozumiał się z producentem w negocjacjach offsetowych. Na początku tygodnia Beata Perkowska, wicedyrektor Biura Operacyjnego poinformowała, że PZL Mielec, PZL Świdnik oraz Airbus Helicopters to firmy, z których ofertą chce zapoznać się resort obrony w otwartym na nowo postępowaniu w sprawie nabycia śmigłowców wielozadaniowych dla polskiej armii.
"Zaproszenia zostały wysłane w związku z propozycjami przedstawionymi Ministerstwu Obrony Narodowej przez fabryki w PZL Mielec i PZL w Świdniku oraz informacją od koncernu Airbusa o tym, że posiada 10 gotowych śmigłowców typu Caracal" – poinformował MON w oświadczeniu.
Czytaj też:
Czemu MON chce kupić nowe śmigłowce? "Minister ma świadomość realnego zagrożenia"