W trakcie wizyty księcia w zakładzie produkującym gin, następca tronu zapytał o miejsce produkcji kieliszków, w których serwowany jest trunek. W odpowiedzi usłyszał, że , ale już butelki wytwarzane są w Zjednoczonym Królestwie. – Nie mogą produkować i jednych i drugich (na Wyspach Brytyjskich – red.) – zapytał, jednak odpowiedź była negatywna.
Sprawę wyjaśnił później Peter Kwaśniewski, menedżer sklepu przynależącego do destylarni. – Bardzo długo próbowaliśmy znaleźć w Zjednoczonym Królestwie wytwórcę, ale nikt nie był w stanie produkować butelek i kieliszków. Kieliszki z Polski są wytwarzane ręcznie i są bardzo wysokiej jakości – wskazał, po czym dodał, że producenta szkła o jakości tak wysokiej, jak to wytwarzane w południowej Polsce, nie znaleziono również we Francji.
Książę Karol w trakcie wizyty zapieczętował również baryłkę z whisky single malt, która przez kolejne 10 lat będzie dojrzewała. Po otwarciu rozlana zostanie do 300 butelek. Dochód z ich sprzedaży wesprze wybraną przez księcia organizację charytatywną.