Według BBC wybory, które odbyły się w sobotę w Islandii wygrała Konserwatywna Partia Niepodległości (PN), która uzyskała ponad 30 proc. głosów. Drugie miejsce zajęła Zielona Lewica z poparciem 16 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Partia Piratów, która zdobyła ponad 13 proc. głosów.
Do tej pory koalicję tworzyły dwie partie - konserwatywna Partia Niepodległościowa oraz centrowa Partia Postępowa (PP). Oba ugrupowania w sondażach traciły jednak przewagę.
Partia Piratów została założona 24 listopada 2012. Jej liderką jest poetka i posłanka do Alþingi, Birgitta Jónsdóttir. W wyborach w 2013 islandzcy Piraci zdobyli 5,1 procent głosów i 3 mandaty w parlamencie. Są pierwszą partią Piratów, która zdobyła mandaty w parlamencie na szczeblu narodowym.
Według sondaży Partia Piratów miała duże szanse na zwycięstwo. Badania opinii publicznej wskazywały jednak na to, że żadna partia nie wywalczyłaby samodzielnych rządów. Partia Piratów deklarowała, że nie będzie szukać wsparcia wśród koalicji głównego nurtu. Wstępne porozumienie zaproponowała z opozycyjnym formacjom, w tym Zielonej Lewicy.
Czytaj też:
Islandczycy wybierają parlament. Partia Piratów z dużymi szansami