Na mocy decyzji Prokuratury Krajowej mają zostać przeprowadzone ekshumacje ciał wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej, które nie zostały spopielone. Nie wszystkie rodziny ofiar zgadzają się z decyzją śledczych, w związku z tym przedstawiciele rodzin skierowali list do przedstawicieli władz, Kościoła i „wszystkich ludzi dobrej woli”, w którym wyrażają swój sprzeciw. Interwencję w tej sprawie podjął także RPO. 28 października Prokuratura Krajowa poinformowała, że "nie ma prawnej możliwości składania zażaleń na decyzje prokuratury w tej sprawie". O takim zamiarze informował m.in. Paweł Deresz, mąż zmarłej w katastrofie Jolanty Szymanek-Deresz. Mimo odmownego stanowisko prokuratury, Adam Bodnar nie składa jednak broni.
Czytaj też:
Prokuratura Krajowa odpowiada RPO. "Nie ma możliwości zażalenia na decyzje o ekshumacjach"
– Konstytucja przewiduje, że nie można nikomu zamykać drogi sądowej w dochodzeniu ochrony jego praw. Nie może więc być w polskim prawie sytuacji, w której nie możemy zweryfikować decyzji prokuratury. Na podstawie tego zapisu można składać zażalenie. A skoro postanowienie prokuratury ws. ekshumacji budzi tyle wątpliwości, można złożyć wniosek do TK – tłumaczył Rzecznik Praw Obywatelskich.
Jak podkreślił, decyzja o złożeniu takiego wniosku "to kwestia najbliższych dni". Zdaniem Bodnara "TK nie jest teraz instytucją, która działa tak, jak powinna". – Powstaje więc pytanie, czy w tak ogromnym kryzysie państwa prawa decyzje TK będą miały jakiekolwiek znaczenie – mówił.