Decyzja członków WD wstrzymała wszelkie prace wydziału. W związku z tym odwołano planowane na 17.00 przesłuchanie byłego członka zarządu PZPN Wita Ż.
"Statut związku wymaga, żeby Wydział Dyscypliny działał. Na szczęście liga teraz nie gra. Pozostają jedynie bieżące sprawy. Rozwiązanie tego problemu musi znaleźć kurator. Ma on uprawnienia, by powołać nowych członków WD" - wyjaśnił Kryszczuk.
"Mnie nie obchodzi, czy kurator Rusko przyjął moją dymisję. Nikt nie może mnie zmusić do wykonywania pracy i to jeszcze społecznej. Ja powiedziałem, że z dniem dzisiejszym nie pracuję i za parę minut zamierzam opuścić siedzibę związku na Miodowej" - dodał.
W poniedziałek mianowany przez ministra sportu Tomasza Lipca kurator rozpoczął działalność w Polskim Związku Piłki Nożnej. Kierujący także spółką Ekstraklasa SA Andrzej Rusko miał wcześniej zastrzeżenia do działalności Wydziału Dyscypliny. Domagał się szybszego karania klubów zamieszanych w proceder korupcyjny.
W związku z prowadzonym od kilku miesięcy śledztwem dotyczącym korupcji w piłce nożnej wrocławscy policjanci zatrzymali do tej pory ponad 60 osób. Są wśród nich m.in. sędziowie, działacze sportowi, prezesi klubów i piłkarze.
ab, pap