Kandydaturę Steinmeiera na prezydenta Niemiec wysunął przewodniczący partii SPD Siegmar Gabriel. Według polityka szef niemieckiego MSZ jest idealnym kandydatem na trudne czasy, który sprostałby wyzwaniom w polityce zagranicznej. Poparcie dla obecnego niemieckiego szefa dyplomacji zadeklarowała także bawarska CSU. Decyzja chadeków była poprzedzona długotrwałymi negocjacjami między politykami. Liderzy CDU, CSU i SPD, Angela Merkel, Horst Seehofer i Siegmar Gabriel spotkali się po raz kolejny w niedzielę 13 listopada, aby razem wybrać kandydata na następcę Joachima Gaucka. Steimeira poparł też szef frakcji Europejskich Partii Ludowych w Parlamencie Europejskim Manfred Weber, który podkreślił, że Niemcy w obecnej sytuacji potrzebują silnego przewodnictwa.
O swoich uzgodnieniach Angela Merkel i Horst Seehofer poinformowali prezydia swoich partii. Według Deutsche Welle bawarska CSU wcześniej naciskała na niemiecką kanclerz, aby wystawić chadeckiego kandydata, ponieważ CDU i CSU mają większość w Zgromadzeniu Federalnym, które 12 lutego wybierze nowego prezydenta kraju.
Jak podaje Deutsche Welle Frank Walter Steinmeier byłby po Gustawie Heinemannie i Johannesie Rau trzecim prezydentem Niemiec wywodzącym się z SPD. Jako długoletni i doświadczony szef niemieckiej dyplomacji cieszy się uznaniem wszystkich ugrupowań politycznych i poważaniem za granicą. W przeprowadzonych sondażach opinii publicznej w Niemczech niemiecki socjaldemokrata otrzymuje bardzo wysokie notowania w rankingu sympatii.