"Zamach krzesłem" na Komorowskiego: Marek Majcher skazany na karę więzienia i grzywnę

"Zamach krzesłem" na Komorowskiego: Marek Majcher skazany na karę więzienia i grzywnę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bronisław Komorowski
Bronisław Komorowski Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA/FOTONEWS
Ani nagrania, ani zeznania policjantów nie potwierdzają, że mężczyzna chciał rzucić krzesłem – stwierdził sąd. Marek Majcher odpowie jednak za inne przewinienia.

Sąd w Krakowie uniewinnił Marka Majchra od zarzutu usiłowania rzucenia krzesłem w byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Stwierdzono jednocześnie, że w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów sprawca miał ograniczoną poczytalność. Oskarżony odpowiadał również za posługiwanie się podczas zatrzymania cudzym dokumentem oraz podawanie nieprawdziwej tożsamości. Mężczyzna twierdził, że nazywa się "Marek Marecki". Po uwzględnieniu okoliczności łagodzących sąd stwierdził, że Marek Majcher spędzi 3 miesiące w więzieniu i zapłaci grzywnę w wysokości 860 złotych. Mężczyzna był już wcześniej karany za oszustwa, wprowadzenie do obrotu fałszywych pieniędzy, usiłowanie wyłudzenia odszkodowania oraz napaść na funkcjonariuszy.

"Zamach na wiecu"

Do zdarzenia doszło 8 marca 2015 roku podczas wiecu w Krakowie. Marek Majcher, członek stowarzyszenia Młodzi dla Polityki Realnej, uniósł wówczas krzesło i krzyknął "gdzie jest szogun?". Został zatrzymany przez funkcjonariuszy w cywilu, którzy znajdowali się wśród tłumu. Tuż po zdarzeniu mężczyzna został przymusowo umieszczony w szpitalu psychiatrycznym, z którego doprowadzono go przed sąd ma pierwszą rozprawę.

W oświadczeniu odczytanym przez obrońcę, Majcher wyjaśniał, że krzesło miało służyć mu wyłącznie jako rekwizyt w happeningu nawiązującym do sytuacji z oficjalnej wizyty prezydenta Komorowskiego w Japonii. Prokurator Andrzej Karbat podczas rozprawy tłumaczył jednak, że istniało realne zagrożenie dla bezpieczeństwa prezydenta. Proces w tej sprawie zakończył się 4 listopada tego roku.


Źródło: WPROST.pl