Według prof. Staniszkis, to właśnie "zajęcie się wykluczonymi" jest głównym politycznym kapitałem Prawa i Sprawiedliwości. Socjolog wskazała, że jednocześnie postawa wyborców, którzy są przeciwko elitom – co wykorzystuje PiS – może prowadzić do „programowego niszczenia zaufania, w którego tle jest agresja”.
Jednocześnie, właśnie za ten aspekt pochylenia się nad problemami społeczeństwa, prof. Staniszkis pochwaliła rządzącą partię. Jak mówiła, to właśnie osiągnięcia PiS w polityce społecznej są najbardziej imponujące. Jak dodała socjolog, "zrobiono sporo dobrego, równocześnie niszcząc pełną formułę państwa". – Niepotrzebne konflikty dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, do niszczenia jego autorytetu, do dyscyplinowania sędziów – wskazała prof. Staniszkis, wyjaśniając co było "niszczeniem pewnej formuły państwa".
Zdaniem socjolog, konflikt rządu z TK "jest coraz bardziej niszczący", "brutalny w cichy sposób". – Mówiłam o elementach bolszewizmu w PiS, bo prezentuje takie myślenie władzy o konflikcie, jako czymś, co zmienia. O woli ważniejszej od prawa – powiedziała.
Czytaj też:
Staniszkis: Z tej ekipy szanuję Macierewicza